Łupiny cebuli to naturalny sposób na farbowanie jaj. Dają skorupkom brązowy kolor o różnej intensywności. Pamiętam, że moja babcia już wiele tygodni przed Wielkanocą zbierała łupiny od cebuli, aby było w czym farbować pisanki. Tyle że ona farbowała w ten sposób nawet kilkadziesiąt jajek – u mnie to raczej symboliczne kilka pisanek, jednak nawet przy mniejszej liczbie, robię to tak, jak moja babcia.
Jak zafarbować jaja w łupinach cebuli?
Farbowanie jaj w cebuli jest proste: włóż do garnka warstwę łupinek cebuli, ułóż na nich jajka, wrzuć kolejne łupinki i zalej wszystko zimną wodą. Możesz dodać odrobinę octu (1-2 łyżki). Jajka gotuj ok. 10 minut, a następnie zostaw w wywarze z cebuli aż do ostygnięcia. Dzięki temu skorupki nabiorą intensywnej, brązowej barwy. Jeśli chcesz, aby jajka były równomiernie zafarbowane, ułóż je tak, aby nie stykały się ze sobą.
Do farbowania w łupinach cebuli możesz wziąć zarówno jajka białe jak i brązowe. Każde z nich będzie wyglądało po farbowaniu z cebuli inaczej: białe będą jaśniejsze, a im ciemniejsza skorupka, tym intensywniejszy brąz z łupin.
Po ostudzeniu pisanki należy delikatnie osuszyć i ważna rzecz, którą zawsze robiła moja babcia: każde jajko starannie nacierała odrobiną oleju. Nalewała odrobinę tłuszczu na ściereczkę lub ręcznik papierowy i wcierała w jajko. Dzięki temu pisanki pięknie błyszczały, a kolor wydawał się jeszcze bardziej intensywny.
Rada: farbując jaja w cebuli, można na pisankach zrobić naturalne kształty listków. Wówczas nałóż na jajka pończochę i włóż pod nią listki, np. pietruszki. Po zagotowaniu i ostudzeniu miejsca, gdzie skorupka stykała się z liściem, pozostaną jaśniejsze, tworząc delikatny, ale bardzo efektowny wzór.
Jakie łupiny do farbowania jaj wybrać?
Do farbowania jaj możesz wybrać żółto-brązowe łupiny zwykłej cebuli, jak łupinki cebuli czerwonej. Łupiny zwykłej cebuli dają kolor bardziej intensywny. Bardzo ładny efekt daje również wymieszanie różnych łupinek.
Czytaj też:
Tych 7 produktów nie może zabraknąć w koszyczku ze święconką. To „kanoniczna siódemka”Czytaj też:
Święcelnik, czyli drożdżowe ciasto z mięsem. Na Śląsku nie ma bez niego Wielkanocy