Na odchudzanie nie stosuję żadnych suplementów, tylko polegam na jednym napoju. I tak robię go codziennie i piję z przyjemnością, więc dodanie przyprawy nie jest dla mnie problemem. Za pierwszym razem byłam zdziwiona działaniem takiego połączenia. Było jednak chłodno i bardzo spodobało mi się rozgrzewające uczucie, które przepełniło mnie po wypiciu filiżanki.
Co daje kawa z chili?
Kawa z chili zwiększa produkcję ciepła i podnosi podstawową przemianę materii, a to oznacza szybsze spalanie kalorii. Gdy nie dodaję do niej cukru ani mleka, hamuje mój apetyt. To dlatego rano zrzucam sweter, a wczesnym popołudniem nie myślę o przekąskach.
Odkąd zaczęłam sięgać po napój z ostrą papryką, mam lepszy humor i z tygodnia na tydzień tracę na wadze. Zużywam więcej kalorii, ale mam też niższy poziom glukozy we krwi. To nie tylko zapobiega cukrzycy, ale także umożliwia spalanie tłuszczyku. Mam również inne korzyści, bo związki z chili i kawy chronią układ krążenia, nerwowy i wątrobę. Pikantna przyprawa zmniejsza stany zapalne, działa przeciwbólowo i antyrakowo.
Nie każdy może jednak pić ostrą kawę. Trzeba z niej zrezygnować przy problemach sercowych oraz chorobach żołądka i jelit, nawet jeśli to zgaga i refluks. To nie jest też napój dla kobiet w ciąży, karmiących piersią ani dzieci.
Jaki jest przepis na kawę odchudzającą z chili?
Przyprawę można dosypać do kawy przygotowanej dowolną metodą. W ten sposób wygodniej dawkować pikantny dodatek. Najlepsza ilość na start to szczypta proszku lub drobnych płatków z ostrej papryczki na większą filiżankę, czyli tę o pojemności około 200 ml.
Ja wolę jednak dodawać suszone chili do zmielonych nasion i tak zaparzać. Gdy tylko mogę, sypię do nich grube płatki albo połamane strączki. Nie wszędzie można je kupić, więc nieraz zadowalałam się mielonym pieprzem kajeńskim.
Po grubsze kawałki pikantnej papryki sięgnęłam dopiero wtedy, gdy miałam już lepszą tolerancję ostrego smaku. Teraz nawet polubiłam to palenie w przełyku i żołądku. To właśnie tak powstają w organizmie endorfiny, czyli hormony szczęścia.
Jak pić kawę z chili?
Napój działa najlepiej, gdy piję go 1-2 razy dziennie bez żadnych dodatków. Stopniowo zwiększyłam też dawkę suszonej przyprawy do 1/2 łyżeczki, bo to ilość optymalna. Jak odkryłam, z czasem wrażliwość na jej smak znacznie się zmniejsza. Gdy jednak przez jakiś czas sięgałam po kawę na czczo, zaczęła drażnić mój żołądek. Teraz parzę ją do śniadania i już nie czuję takiego efektu.
Czytaj też:
Uwielbiam poranną kawę z tą przyprawą. Doskonale smakuje i poprawia trawienieCzytaj też:
Ta przyprawa jest dobra nie tylko do mięsa. Świetnie też podkręca smak kawy i mój metabolizm