Jodowana sól do ogórków? Wiele osób na samą myśl złapie się za głowę i nie będzie mieć wątpliwości, że ogórki z taką solą nie wyjdą. Czy rzeczywiście? Sprawdziła to prof. Katarzyna Siuzdak z Instytutu Maszyn Przepływowych PAN w Gdańsku, znana propagatorka nauki i autorka bloga Science Mission. Badaczka w jednym ze swoich wpisów w mediach społecznościowych obaliła popularny mit.
Czy można dodać sól jodowaną do ogórków?
Katarzyna Siuzdak przypomniała, że po raz pierwszy sól jodowana była użyta sto lat temu w USA i w Szwajcarii w celu zapobiegania i eliminowania niedoborów jodu. W Polsce w 1997 r. wprowadzono narodowy program profilaktyki jodowej, polegający m.in. na obowiązkowym jodowaniu soli kuchennej przeznaczonej do użytku domowego. Jak zaznaczyła ekspertka, jod jest niezbędnym składnikiem odżywczym wymaganym przez tarczycę do produkcji tyroksyny – hormonu kontrolującego wiele funkcji organizmu.
„W procesach przemysłowych do kiszenia ogórków wykorzystuje się sól niejodowaną. Również w większości przepisów zaleca się użycie niejodowanej soli, bo wierzono/wierzy się, że obecność jodu hamuje fermentację. Jednak wiara to jedno, a wyniki badań to drugie” – napisała prof. Siuzdak. Ekspertka przejrzała literaturę naukową na ten temat i co się okazało? „Mój research naukowy wskazuje, że jak najbardziej można soli jodowanej, żeby pomyślnie ukisić ogórki, bo ona wcale nie hamuje wzrostu bakterii” – podkreśliła w krótkim filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Ile soli dodać do ogórków?
Prof. Siuzdak dała też bardzo konkretną radę. Okazuje się, że jeśli coś może sprawić, że nasze ogórki nie wyjdą, to zbyt duża ilość soli. Ekspertka podała, że optymalny roztwór solanki do ogórków to 2,5-3 proc. Jak to wyliczyć? Wystarczy pamiętać, że litr wody to 1000 ml i jednocześnie 1000 g, a łyżka soli waży ok. 20 g. Solankę 3-procentową uzyskasz, biorąc 30 g soli i 970 ml wody.
Czytaj też:
3 najczęstsze przyczyny pleśni na ogórkach małosolnych. Poznaj je, a łatwo unikniesz problemuCzytaj też:
Moja babcia zawsze dodawała ją do sałaty. To był mój ulubiony dodatek do obiadu