Kluski śląskie to jedno z najbardziej klasycznych dań kuchni polskiej, szczególnie popularne na Górnym Śląsku. Kojarzą się z domowym ciepłem, niedzielnym obiadem i tradycją. Choć przepis wydaje się prosty – ziemniaki, mąka ziemniaczana, jajko – to sekret tkwi w proporcjach i odpowiedniej technice przygotowania. Jest jeszcze jeden patent, który stosuje wielu domowych kucharzy: to dodatek kaszy manny.
Kluski śląskie metodą „dzielenia na cztery”
Jedną z najbardziej znanych metod robienia klusek śląskich jest tzw. metoda „dzielenia na cztery”, która pozwala uzyskać idealną, sprężystą konsystencję klusek. Wystarczy znać zasadę, a wtedy szczegółowy przepis jest niepotrzebny. Na czym polega ta metoda?
Zacznij od ziemniaków. Najlepiej sprawdzają się te sypkie, bogate w skrobię, czyli ziemniaki typu C. Należy ugotować je w osolonej wodzie do miękkości, odcedzić i bardzo dokładnie utłuc lub przecisnąć przez praskę. Ważne, by nie było grudek – im gładsze puree, tym lepsza tekstura klusek. Ugniecione ziemniaki przekładamy do miski i równo rozprowadzamy po dnie, po czym wyrównujemy powierzchnię i dzielimy całość na cztery równe części. Jedną z tych części wyjmujemy i w jej miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną – tyle, ile zmieści się w tej pustej ćwiartce. Następnie dodajemy wyjętą wcześniej część ziemniaków z powrotem oraz jedno niewielkie jajko. Ciasto wyrabiamy do momentu, aż stanie się gładkie i elastyczne. To właśnie dzięki tej metodzie proporcje mąki do ziemniaków są zawsze odpowiednie.
Kasza manna do klusek śląskich
Do podstawowego przepisu warto wprowadzić dodatkowy składnik – wspomnianą kaszę mannę. Działa ona jak delikatne spoiwo – pochłania wilgoć i sprawia, że kluski są bardziej zwarte, ale jednocześnie pozostają puszyste w środku. Dzięki kaszy nie kleją się podczas formowania i nie rozpadają podczas gotowania, co jest szczególnie pomocne, jeśli ziemniaki są wyjątkowo wilgotne.
Ile kaszy manny dodać do klusek śląskich? Można przyjąć, że na 1 kg ugotowanych i przeciśniętych ziemniaków dajemy 1–2 łyżki kaszy manny – najlepiej wsypać ją wraz z mąką ziemniaczaną i dokładnie wyrobić z resztą ciasta.
Jak gotować kluski śląskie?
Z gotowego ciasta odrywamy kawałki i formujemy małe kuleczki, wielkości orzecha włoskiego. Każdą lekko spłaszczamy i robimy charakterystyczne wgłębienie na środku – można użyć palca lub uchwytu drewnianej łyżki. Kluski wrzucamy do dużej ilości osolonej, gotującej się wody i gotujemy do momentu, aż wypłyną na powierzchnię, a potem jeszcze przez około 2–3 minuty.
Gotowe kluski śląskie można podawać od razu. Nadają się też do odgrzewania na drugi dzień – wystarczy podsmażyć je na złoto na patelni.
Czytaj też:
Te delikatne kluski na słodko robię co lato. Smak dzieciństwa, który zachwyca wszystkichCzytaj też:
Obłędne kotleciki z ziemniaków z obiadu. Nic się nie marnuje i każdy zajada