Purée ziemniaczane to klasyczny dodatek do wielu dań, który powinien zachwycać delikatnością i kremową konsystencją. Jak ją jednak osiągnąć? Zastanawiałam się już od dawna. Dopiero ostatnio znajomy szef kuchni powiedział mi, co jest najważniejsze. Teraz stosuję jego zasady, a ziemniaki są wręcz aksamitne. Moja rodzina je uwielbia i ciągle prosi, bym podała je na obiad.
Jak zrobić kremowe purée ziemniaczane?
Ziemniaki możesz przygotować na wiele sposobów. Najczęściej jednak chyba wybiera się purée ziemniaczane. W moim domu przynajmniej było zawsze dużo marudzenia, gdy chciałam przyrządzić warzywo inaczej. Sęk w tym, że szukałam innych opcji, bo moje purée ziemniaczane, nigdy chyba nie wyszło tak kremowe, jak bym chciała. Zmieniły to dopiero wskazówki mojego znajomego, który jest szefem kuchni. Wymienił on trzy rzeczy, które trzeba uwzględnić, by uzyskać idealne purée ziemniaczane. Dzielę się z wami tą wiedzą.
1. Wybierz odpowiednie ziemniaki do purée
W przygotowaniu purée ziemniaczanego istotny jest dobór ziemniaków. Do dodatku trzeba zastosować bulwy charakteryzujące się znaczną zawartością skrobi. Szef kuchni wyjaśnił mi, że podczas gotowania zawarta w ziemniakach skrobia (która jest wielocukrem) żelatynizuje, co nadaje purée gładką i kremową konsystencję. Dokładniej takiej spodziewamy się po tym dodatku do dań. Wskazał też, które odmiany ziemniaka będą najlepsze. Postaw na Tajfun, Irgę lub Winetę, a uzyskasz zadowalające efekty.
2. Usuń nadmiar wilgoci z ziemniaków
Dobre purée ziemniaczane wyjdzie z ziemniaków, które nie mają w sobie zbyt wiele wody. Dlatego też na koniec gotowania należy usunąć resztki wody, które pozostały w garnku po odcedzaniu warzyw. Wystarczy, że postawisz naczynie z ziemniakami na kuchni ponownie i będziesz całość podgrzewać przez chwilę, potrząsając, by ziemniaki nie przywarły, a jedynie odparowały. Moja mama zawsze tak robiła, ale uważałam, że przesadza. Teraz wiem, że się myliłam.
3. Dodaj śmietanę
Słyszałam o pomysłach, by do purée ziemniaczanego dodawać mleko odtłuszczone czy nawet oliwę z oliwek. O ile patent ze zdrowym tłuszczem roślinnym jest trafiony – bo ziemniaki bardzo przyjemnie układają się na języku – to szef kuchni powiedział, że jego zdaniem do zrobienia idealnego purée ziemniaczanego użyć należy gęstej śmietany 18%. Wyjaśnił, że nie jest aż tak tłusta jak masło i nie zdominuje smaku, a dobrze zagęści dodatek do obiadu. Sprawdziłam i już wiem, że dodanie 200 g na każdy kilogram ziemniaków czyni cuda.
Dodatkowe rady szefa kuchni, jak robić purée ziemniaczane
Znajomy szef kuchni poradził mi jeszcze, bym ziemniaki zawsze gotowała odpowiednio długo, czyli tylko do momentu, w którym dopiero co zaczną się rozpadać. Z rozgotowanych warzyw też nie uzyskasz zadowalającego efekty.
Zdradził też, że osobiście do gotowania ziemniaków używa garnka żeliwnego, który gwarantuje dobre rozprowadzanie temperatury. Dzięki temu po ubiciu w warzywie nie ma żadnych grudek. Za jego radą sama kupiłam taki garnek i coraz bardziej się do niego przekonuję. Gotując w nim ziemniaki, mam pewność, że potem moje purée będzie idealnie kremowe.
Czytaj też:
Jak zrobić ziemniaki Hasselback? To pieczone ziemniaki, którym nikt się nie oprze.Czytaj też:
Ten patent na ziemniaki zdradził mi mąż. Smaczniejszych chyba jeszcze nie jadłam