Ile razy powiedziałeś, jedząc filety z piersi kurczaka albo burgery: dobre, ale trochę za suche? Smażenie czy pieczenie mięsa często zamienia je w suchy wiór. Jak tego uniknąć?
Patent z boczkiem na soczyste mięso
Sposób jest bardzo prosty: dodaj do mięsa plastry boczku. Będą niczym zatrzymująca soki kieszonka, a wytapiający się z nich tłuszcz doda mięsu nie tylko smaku, ale jeszcze więcej soczystości. Jak to zrobić? Potrzebujesz cienkich plasterków boczku (może być wędzony), które należy dodać do mięsa.
- Jeśli pieczesz pasztety, wyłóż plastrami boczku całą foremkę (niczym papierem do pieczenia). Plasterki boczku możesz także położyć na wierzch pasztetu.
- Jeśli smażysz lub pieczesz burgery, owiń je najpierw cieniutkimi plasterkami boczku (tak jak na zdjęciu).
- Jeśli smażysz lub pieczesz chude mięsa, takie jak np. filety z piersi kurczaka czy indyka, również owiń najpierw kawałki mięsa plasterkami boczku.
Ten patent na soczyste bardzo się przyda w sezonie grillowym, który lada moment się rozpocznie. W końcu nie ma nic gorszego, niż przesuszone mięso z grilla. Jeśli np. robisz szaszłyki, owiń kawałki mięsa, które chcesz nadziewać na patyczki plastrami boczku. Boczkiem owijaj także burgery z grilla.
Plastry boczku nie tylko do mięsa
Jeśli lubisz mięsne potrawy, plastry boczku możesz dodawać nie tylko do mięs. Patent z owijaniem można zastosować także przy pieczeniu ziemniaków, batatów, ale także marchewek, brukselki czy kalafiora (możesz zrobić z ich dodatkiem steki z kalafiora). Boczkiem można owijać także szparagi.
Plastry boczku można wykorzystać także do smażenia i pieczenia ryb, chociaż to połączenie dla wielu jest nie do przyjęcia, bo smak boczku jest intensywny i może zdominować smak delikatnej ryby. Kuchnia to jednak naszym zdaniem najlepsze miejsce do eksperymentów – jeśli masz ochotę na rybę w boczku, to dlaczego nie! W ten sposób można przygotować np. filety z dorsza albo łososia.
Czytaj też:
Dorsz z piekarnika będzie soczysty jak nigdy dotąd. Wykorzystaj patent z papierową łódkąCzytaj też:
Wrzucam ją z warzywami do rękawa i wlewam ten płyn. Karkówka jest soczysta i smakuje jak dziczyzna