Przyrządzanie wigilijnego barszczu bywa bardzo pracochłonne, a efekt nie zawsze zadowala wybrednych gości. Gdy potrawa jest gotowa w garnku, mogłoby się wydawać, że niewiele da się zrobić z jej smakiem. Nic bardziej mylnego. Nawet niewielka ilość tego dodatku działa cuda, a odświętna zupa zyskuje niesamowitą głębię.
Jak poprawić smak barszczu czerwonego?
Gdy próbuję ugotowanego barszczu, często nie brakuje w nim kwasu ani słodyczy, tylko esencjonalnego smaku. W takich sytuacjach sięgam do lodówki po naturalny sos sojowy, który wbrew pozorom pasuje nie tylko do dań azjatyckich. Wystarczy pół łyżeczki lub łyżeczka na litr, by zachwycał bardziej niż kiedykolwiek. Dolewam go stopniowo małymi porcjami, za każdym razem kosztując zupy, by nie była za słona.
Jasny sos sojowy dodaje daniom nut umami. Jest to piąty smak, nazywany bulionowym i mięsnym, z którym jedzenie wydaje się bardziej kompletne i wielowymiarowe. Oprócz soli zawiera naturalne substancje wzmacniające smak, które szczególnie dobrze działają w połączeniu z warzywami. Sos sojowy jest przy tym dużo subtelniejszy niż wysokoprzetworzona przyprawa maggi i praktycznie niewyczuwalny w złożonych potrawach.
Jak poprawić kolor barszczu czerwonego?
Jego piękny rubinowy kolor pochodzi nie tylko z wywaru z buraków, ale także z dodawanego na koniec zakwasu buraczanego. To składnik, który ma najwięcej smaku i zwykle gwarantuje uzyskanie pysznego barszczu. Wiele wersji zupy robi się jednak bez niego, ewentualnie dolewa fabryczny koncentrat. Ma ładną barwę, ale to już nie to samo, bo potrawie najwyraźniej brakuje tego „czegoś”.
Nie do końca idealny barszcz można podkręcić również dodatkami, które obok słodko-kwaśnego smaku i ciekawego aromatu nadadzą mu też więcej koloru. Takim produktem jest sok z czarnej porzeczki. Ten z kartonu dokłada się zwykle w ilości 100 ml na litr zupy. Można także użyć soku 100% w znacznie mniejszej dawce, bo jest bardzo kwaśny. Warto zacząć od kilku łyżek i dolewać go stopniowo do uzyskania pożądanych walorów.
Gdy nie ma pod ręką soku porzeczkowego, zastąpi go sok z cytryny lub ocet, który dosmaczy danie i pomoże utrwalić jego barwę. Niektórzy sięgają ponadto po sok z kiszonych ogórków, ja jednak nigdy tego nie praktykuję, bo za bardzo zmienia smak zupy.
Czytaj też:
Smaku mojemu barszczowi dodaje zaskakujący dodatek. Mało kto wpadłby na ten pomysłCzytaj też:
Barszcz ma brzydki kolor? Zawodowi kucharze stosują genialny trik z surowym burakiem
