Szef kuchni wie, jak smażyć pieczarki. Jeden trik i zapomnisz o wodzie na patelni

Szef kuchni wie, jak smażyć pieczarki. Jeden trik i zapomnisz o wodzie na patelni

Dodano: 
Smażenie pieczarek
Smażenie pieczarek Źródło: Unsplash / Kukuvaja Feinkost
Czy wiesz jak właściwie smażyć pieczarki? Ja dotychczas nie byłam świadoma, że prosty błąd popełniam już na samym początku przyrządzania grzybów. Znajomy szef kuchni pokazał mi co zmienić.

Jeszcze do niedawna smażenie pieczarek zajmowało pierwsze miejsce na liście najmniej lubianych przeze mnie czynności kuchennych. Za każdym razem, gdy się za to zabierałam, efekt był opłakany. Moje pieczarki nie tylko nie rumieniły się, ale wręcz pływały w sokach. Długo nie byłam w stanie dojść, dlaczego tak się dzieje. Szczęśliwie poznałam szefa kuchni, który wyjaśnił mi, gdzie popełniam błąd.

Jak dobrze usmażyć pieczarki?

Zmiana, którą za radą eksperta wdrożyłam, jest banalna. Zaczęłam solić grzyby dopiero po zrumienieniu. Dodawanie soli na wczesnym etapie smażenia pieczarek sprawia, że komórki grzybów uwalniają wodę. Efekt jest więc taki, że pieczarki duszą się w we własnych sokach. To oczywiście sprawia, że grzyby zmiękną, ale tracą też aromat i stają się wodniste. Nawet gdy je odcedzisz, nie będą pasowały do części dań. Bardzo lubię proste dania z pieczarkami, więc nie będę sobie pozwalać już na tę kulinarną wpadkę. Zamiast tego wdrożę jeszcze inne wskazówki, którymi podzielił się na mną szef kuchni.

Smażenie pieczarek według szefa kuchni

Wydawać, by się mogło, że nie ma nic prostszego niż podgrzanie grzybów na patelni. Szef kuchni pokazał mi jednak, jak smażyć pieczarki, by zajadanie ich nawet z samym pieczywem stanowiło przyjemność. Co zaproponował? Przede wszystkim poradził, bym zapomniała o korzystaniu z masła. Powiedział, że nie tylko zadbam w ten sposób o zdrowie – bo powstające w czasie podgrzewania tego tłuszczu związki chemiczne zdecydowanie mu nie sprzyjają – ale też uzyskam dania o ciekawszym aromacie.

Zamiast tłuszczu odzwierzęcego szef kuchni zaproponował oliwę z oliwek aromatyzowaną ziołami. Tu już miałam wybór, bo do pieczarek świetnie pasują m.in. tymianek, rozmaryn, majeranek i oregano. Ważna była jeszcze jedna rzecz – nie kupować gotowych tłuszczy. Szef kuchni wyjaśnił, że wykorzystując świeże zioła – najlepiej te z własnego ogródka lub parapetu – w prosty sposób wzbogacę smak oliwy z oliwek.

W praktyce okazało się to banalne. Podgrzałam roślinny tłuszcz wraz z aromatycznymi gałązkami przez zaledwie 5 minut. Po tym czasie mogłam już przelać część cudownie pachnącego wyrobu na patelnię i smażyć pieczarki. Przypilnowałam jeszcze, by na patelni nie było ich za dużo i by kawałki miały podobną wielkość. Usmażone w ten sposób pieczarki połączyłam z makaronem, zeszkloną cebulką i śmietanką oraz obficie oprószyłam pieprzem. Smakowały fantastycznie. Polecam spróbować.

Czytaj też:
Domowe pieczarki faszerowane od cioci Krysi. Pokochasz ten przepis idealny na każdą okazję
Czytaj też:
Do jajecznicy wkrój tylko jeden dodatek. Śniadanie proste, a pyszne

Źródło: Smaki.pl