W dzieciństwie kochałam zajadać fale Dunaju. Teraz to ciasto rodem z PRL robię z przepiśnika babci

W dzieciństwie kochałam zajadać fale Dunaju. Teraz to ciasto rodem z PRL robię z przepiśnika babci

Dodano: 
Ciasto fale Dunaju
Ciasto fale Dunaju Źródło: Shutterstock / Happy_food_photo
Fale Dunaju zawsze piekła moja babcia. Ciasto wyglądało na skomplikowane, a okazało się banalne. Zrobiłam niedawno dla rodziny i byli zachwyceni. Polecam przepis z notatnika babuni.

Fale Dunaju pamiętam bardzo dobrze. Babcia przygotowywała je przy okazji większych rodzinnych spotkać. Choć wtedy bardzo mi smakowało, dopiero niedawno podjęłam pierwszą próbę samodzielnego upieczenia smakołyku. Ciasto wyszło smaczne, a na talerzu prezentowało się fantastycznie. Efekt zawdzięczam przepisowi babci, który obfitował w cenne wskazówki.

Jak zrobić ciasto fale Dunaju?

Ciasto babci nie jest bardzo skomplikowane. Choć kojarzyło mi się z ogromem pracy, poradziłam sobie bez większych problemów. Upiekłam biszkopt w dwóch kolorach wraz z wiśniami, a po ostudzeniu pokryłam go kremem. Wyszło świetnie.

Przepis: Ciasto fale Dunaju

Pyszne ciasto babci, które teraz robię z jej przepisu

Kategoria
Deser
Rodzaj kuchni
Polska
Czas przygotowania
20 min.
Czas gotowania
45 min.
Liczba porcji
14
Liczba kalorii
487 w każdej porcji

Składniki

Na ciasto:

  • 4 jajka
  • 110 g cukru
  • 150 ml mleka
  • 150 ml oleju rzepakowego
  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki mleka
  • 300 g drylowanych wiśni

Na krem:

  • 400 ml mleka
  • 40 g budyniu waniliowego w proszku
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 250 g masła

Sposób przygotowania

  1. Uszykowanie ciastaMąkę pszenną i proszek do pieczenia przesiej do dużej miski. Białka oddziel od żółtek i ubij je na sztywną pianę. Pod koniec dodawaj stopniowo cukier, cały czas miksując masę. Wciąż nie przerywając mieszania, wlej żółtka, a po ich rozmieszaniu, olej rzepakowy. Teraz dodaj suche składniki i mleko, łącząc niewielkie ich porcje z masą w misce naprzemiennie. Gdy uzyskasz gładkie ciasto, podziel je na pół. Do jednej części dodaj kakao i 2 łyżki mleka i wymieszaj.
  2. Pieczenie fal DunajuW wyłożonej papierem do pieczenia formie o wymiarach 30 × 24 cm umieść jasne ciasto, a na nim część z kakao oraz wiśnie. Piecz w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez 25-35 minut (do suchego patyczka).
  3. Robienie kremuUgotuj budyń według instrukcji na opakowaniu, dodając do niego cukier. Ostudź go, przykrywając powierzchnię folią spożywczą — dzięki niej na powierzchni nie powstanie kożuch. Chłodny przysmak zmiksuj z miękkim masłem, wcześniej utartym na puch. Wlej sok z cytryny i połącz. Kremem udekoruj przestudzone ciasto.

Jak podawać fale Dunaju?

Deser sam w sobie jest już bardzo elegancki i bogaty. Ja przed podaniem dekoruję go jedynie polewą czekoladową przygotowaną ze stopionej w kąpieli wodnej tabliczki gorzkiej czekolady. Do słodyczy dodaję trochę mleka, odmierzając je „na oko”.

Właściwą oprawą dla takiego ciasta będzie według mnie ciepły napój taki jak czarna kawa czy herbata. Jeśli chcesz, możesz oczywiście udekorować talerze wiórkami czekolady lub sosem, ale takimi dodatkami całość może już z lekka przytłaczać.

Wskazówki dotyczące pysznego ciast babci

W przepisie babci uwzględnione są wiśnie i wykorzystać możesz zarówno te świeże, jak i mrożone. Te drugie trzeba dokładnie rozmrozić – najlepiej trzymając je przez noc w lodówce – i odsączyć z soku. Płyn możesz zużyć do nasączenia biszkoptów, wykonania owsianki lub koktajlu albo po prostu wypić.

Zamiast wiśni możesz też użyć innych owoców. Babcia nie przygotowała nam nigdy takiego ciasta, ale słyszałam o wersjach z czereśniami i śliwkami.

Jeśli nie masz dużo czasu na przygotowanie deseru, możesz pominąć robienie kremu. Fale Dunaju Krem jest opcjonalny, ale dodaje ciastu lekkości i delikatności. Możesz przygotować inny rodzaj kremu, np. na bazie śmietany i cukru pudru.

Czytaj też:
To ciasto było popularne w PRL-u. Babcia piekła je co tydzień w swoim prodiżu
Czytaj też:
Przepis na to ciasto rodem z PRL mam z notatnika babuni. Jest banalne, a moja rodzina je kocha

Źródło: Smaki.pl