Wigilia i Boże Narodzenie to święta, w które na naszych stołach królują ryby. Choć raz w roku, najadamy się nimi do syta i cieszymy się ich różnorodnością. W moim rodzinnym domu najwięcej było śledzi. Jako dziecko ich nie znosiłam, ale potem doceniłam ich smak. Zwłaszcza że mój tata potrafił je przyrządzić tak, że wprost rozpływały się w ustach. Duża w tym zasługa moczenia.
Dlaczego należy moczyć śledzie?
Najpopularniejsze śledzie, które możemy kupić przez cały rok, to śledzie solone. Zwykle są sprzedawane w postaci filetów, choć można też spotkać patroszone tuszki. Są one przechowywane w solance, która ma działanie konserwujące. Duże stężenie soli sprawia, że tak utrwalone śledzie można przechowywać dość długo i bez konieczności trzymania w lodówce.
Przed wykorzystaniem w potrawie solone śledzie trzeba jednak poddać moczeniu. Cel tego zabiegu to usunięcie nadmiaru soli, która nadaje zbyt mocnego, wyrazistego smaku, a także sprawia, że mięso ryby jest dosyć twarde i sztywne. Na skuteczność moczenia największy wpływ mają rodzaj użytego płynu i czas moczenia.
Sposób mojego taty na moczenie śledzi
Najpopularniejszym płynem do moczenia solonych śledzi jest zimna woda. I rzeczywiście ten płyn sprawdza się bardzo dobrze, a do tego jest tani, więc można go parę razy wymienić w czasie moczenia. Mój tata udoskonalił ten płyn w prosty sposób. Zawsze do wody, w której moczyły się śledzie, dodawał trochę soku z cytryny. Zwykle na ok. litr płynu wlewał sok wyciśnięty z połówki cytryny. Niby nie dużo, ale efekt był zauważalny. Śledzie moczyły się 4-5 godzin. Zyskiwały orzeźwiający zapach, neutralny smak i niepowtarzalną, kremową konsystencję. Co roku wracam do tego sposobu nie tylko z sentymentu, ale też dlatego, że jest bardzo skuteczny.
W czym jeszcze można moczyć śledzie?
Do moczenia śledzi da się też wykorzystać inne płyny. Dobrym, ale droższym rozwiązaniem jest moczenie śledzi w wodzie gazowanej z dodatkiem soku z cytryny lub octu. Roztwór ten dzięki bąbelkom gazu przyspiesza usuwanie soli z ryb. Świetnym pomysłem jest także sięgnięcie po mleko, maślankę czy kefir. Te napoje mleczne powodują, że mięso śledzi zyskuje niepowtarzalną delikatność i aksamitną konsystencję. Moczenie w tych płynach warto poprzedzić krótkim moczeniem w wodzie.
Czytaj też:
Ta niedoceniana ryba bije śledzie na głowę. W oleju staje się maślana, soczysta i idealna na WigilięCzytaj też:
Najlepsze korzenne śledzie robię z tym dodatkiem. Elegancka sałatka na Wigilię to hit mojego stołu
