Niezależnie od tego, czy gotujesz bulion warzywny, mięsny czy grzybowy, ten patent zawsze sprawi, że wywar będzie smakował wyjątkowo. Można go pić, jeść jako rosół, może być bazą innych zup albo sosów. A jeśli znasz ten jeden sekret, zawsze wyjdzie bardzo aromatyczny. Chodzi o smażenie lub pieczenie warzyw.
Smażenie warzyw do bulionu
Jeśli nie znałeś tego patentu – gwarantuję, poczujesz różnicę. Chodzi o to, aby gotowanie bulionu zacząć od przesmażenia warzyw na odrobinie dobrej oliwy lub oleju. Wlej tłuszcz na dno garnka, rozgrzej i wrzuć pokrojone warzywa (może być niedbale, wystarczy, że większe marchewki czy pietruszkę pokroisz na 3-4 części). Warzywa powinny się mocno zrumienić, ale nie przypalić. Kiedy się zrumienią, zalej je wodą i dodaj resztę składników, np. mięso czy przyprawy.
Jakie warzywa dać do smażenia? Tu lista nie jest długa. To marchewka, korzeń pietruszki, seler, cebula. Do smażenia nie dodawaj jednak pora, ponieważ może nabrać goryczki – por niech trafi do bulionu już z resztą składników (czyli np. mięsem czy grzybami). Do smażenia można za to dorzucić przyprawy takie jak liście laurowe czy ziele angielskie.
Pieczenie warzyw do bulionu
Warzywa do bulionu można również upiec. Wyłóż pokrojone warzywa (marchewkę, pietruszkę, cebulę i seler) do naczynia żaroodpornego, skrop oliwą i piecz w temperaturze 190 stopni, aż zaczną się rumienić. Tak przygotowane przełóż do garnka, zalej wodą, dodaj resztę składników i gotuj swój bulion na wolnym ogniu.
Do czego wykorzystać warzywa z gotowania bulionu?
Warzywa z gotowania bulionu często wykorzystuje się do pasztetów czy farszów. Tak samo można postąpić z tymi smażonymi czy pieczonymi. Po ugotowaniu rosołu wyjmij je z wywaru i wykorzystaj np. jako dodatek do mięsnego farszu do krokietów albo dorzuć do masy na pasztet, czy to mięsny, czy to wegetariański.
Czytaj też:
Zrób pyzy jak u babci, a nie tkniesz już mrożonych. Wystarczy mięso z rosołuCzytaj też:
Jeden dodatek odmieni klasyczne placki ziemniaczane. Wyjdą pożywniejsze i pełne smaku
