Babcia zbierała od listopada i mroziła. Przed świętami dodawała do bigosu

Babcia zbierała od listopada i mroziła. Przed świętami dodawała do bigosu

Dodano: 
Bigos
Bigos Źródło: Shutterstock / Arkadiusz Fajer
Świąteczny bigos mojej babci to był zawsze bigos na bogato: z dużą ilością mięsa i aromatycznych wędlin. Miała na to swój prosty, oszczędny patent.

Bigos to jedna z najbardziej tradycyjnych polskich potraw jednogarnkowych. Można go zrobić na wiele sposobów i w każdym domu smakuje nieco inaczej. Moja babcia lubiła, jak w bigosie jest dużo mięsa i wędlin. Miała na to swój prosty sposób, który jednocześnie był patentem na to, aby nie marnować żywności.

Mrożenie wędlin do bigosu

Chodzi o mrożenie wędlin do bigosu. Babcia zaczynała zbierać je już w listopadzie. Końcówki kiełbas, szynek, skórki z wędlin, ale też resztki domowych pieczeni – wszystko składała do jednego pojemnika w zamrażarce. Kiedy przed świętami zabierała się za gotowanie wielkiego gara bigosu, wędliny obowiązkowo w nim lądowały. To sprawiało, że kapusta zyskiwała bogaty smak, a bigos wychodził bardzo sycący.

Babcia nie bez powodu zaczynała zbieranie wędlin na świąteczny bigos nie dłużej niż półtora miesiąca przed Bożym Narodzeniem. Wędliny, w zależności od ich rodzaju, można przechowywać w zamrażarce od miesiąca do pół roku.

Jakie wędliny pasują do bigosu?

Bigos „lubi” miks różnych wędlin, bo to właśnie połączenie kilku rodzajów mięsa daje najbogatszy smak.

Do bigosu najlepiej sprawdzają się wędliny, które mają wyrazisty smak i nie są zbyt suche. Najczęściej dodaje się dobrej jakości kiełbasę – najlepiej wiejską, jałowcową albo podwędzaną, bo ich aromat ładnie przechodzi do kapusty. Sprawdzi się też kiełbasa śląska, ale w tej mieszance różnych wędlin może być też krakowska sucha. Dobrze sprawdzają się także drobne skrawki szynki wędzonej albo gotowanej.

Świetnym dodatkiem są różne rodzaje boczku. Warto dorzucić również kawałki wędzonej albo pieczonej karkówki lub łopatki, szczególnie jeśli lubisz bardziej mięsny, treściwy bigos. Można też dodać odrobinę wędzonej albo pieczonej golonki lub żeberka — nawet niewielki kawałek mocno podkręca aromat.

Czytaj też:
5 patentów na kiszoną kapustę na ciepło. Wersja z miodem jest u mnie hitem do obiadu
Czytaj też:
Wlewam pół szklanki do bigosu. Potrawa zyskuje głęboki smak i niepowtarzalny aromat

Źródło: smaki.pl