Zapomnij o karpiu. Ta świąteczna ryba jest zdrowa, delikatna i bez ości. Idealna dla dzieci i seniorów

Pamiętam, jak na Wigilię babcia zawsze bała się jeść ryby. Aż pewnego roku mama przygotowała właśnie miętusa w galarecie. Zaskoczyło mnie, jak chętnie go jadła. Powiedziała, że to jedyna ryba, przy której czuje się bezpiecznie, bo nie musi szukać ości. Od tamtej pory to nasz świąteczny pewniak.

Jak zrobić miętusa w galarecie?

Cała sztuka polega na delikatności. Mięso miętusa jest białe, sprężyste i ma maślany smak. Jego największą zaletą jest budowa szkieletu, ma tylko kręgosłup, bez tych małych, denerwujących ości międzymięśniowych. Dzięki temu jest idealny dla osób starszych i dzieci, bo nie ma ryzyka zakrztuszenia.

Ważne jest, by nie gotować ryby zbyt długo. Wystarczy kilka minut we wrzącym wywarze, aż mięso stanie się białe. Przegotowany miętus będzie się rozpadał. Drugi patent to klarowność galarety. Gotuję ją na wywarze z warzyw, a potem bardzo powoli przecedzam przez gęste sito wyłożone gazą. Dzięki temu jest idealnie przezroczysta i pięknie eksponuje białe mięso ryby. Porada: jeśli sam filetujesz rybę, wykorzystaj jej ości w wywarze.

Zamiast gotować, rybę można też usmażyć w delikatnej panierce z mąki i ułożyć w galarecie. A dla koloru, do galarety, oprócz marchewki, można dodać kilka ziarenek zielonego groszku.

Co jeszcze dobrego jest w miętusie?

Miętus to nie tylko smak, ale i zdrowie. Jest rybą chudą, a jego mięso to źródło lekkostrawnego i pełnowartościowego białka. Zawiera cenne witaminy z grupy B, które wspierają układ nerwowy, oraz witaminę D, kluczową dla odporności w okresie zimowym. To także źródło kwasów omega-3, choć w umiarkowanej ilości. Jest idealny w diecie osób dbających o linię i seniorów.

Jaka ryba zamiast miętusa?

Miętus jest idealny, ale jeśli go nie dostaniesz, jest kilka innych ryb, które równie dobrze sprawdzą się w tej świątecznej przystawce.

• Dorsz – zwłaszcza w formie polędwicy. Jego mięso jest białe, zwarte i ma duże, łatwe do oddzielenia płaty. Jest praktycznie pozbawiony ości, co czyni go równie bezpiecznym wyborem co miętus. Jego łagodny, morski smak świetnie komponuje się z warzywnym wywarem.
• Sandacz – to szlachetna i bardzo elegancka alternatywa. Ma białe, chude i bardzo zwarte mięso, które po ugotowaniu pięknie wygląda w klarownej galarecie i nie rozpada się. Podobnie jak miętus, ma bardzo mało ości, które łatwo usunąć.
• Dorada – ryba o delikatnym, lekko słodkawym smaku i zwartym, białym mięsie. Po ugotowaniu lub upieczeniu i ostudzeniu, jej mięso łatwo oddziela się od szkieletu, a smak wspaniale komponuje się z warzywną galaretą.
• Łosoś – propozycja dla tych, co lubią bardziej wyraziste smaki. Jego różowe, tłuste mięso będzie pięknie kontrastować z klarowną galaretą. Choć nie jest to klasyczny wybór, wersja z łososiem gotowanym na parze, z dodatkiem koperku, jest niezwykle smaczna i elegancka.

Czytaj też:
Nie masło klarowane ani oliwa. Wigilijne ryby smażę tylko na jednym tłuszczu i wychodzą idealneCzytaj też:
Ta niedoceniana ryba bije śledzie na głowę. W oleju staje się maślana, soczysta i idealna na Wigilię