Myślałem, że ta patelnia jest do wyrzucenia. Wystarczyło zostawić ją na noc i rano była czysta

Myślałem, że ta patelnia jest do wyrzucenia. Wystarczyło zostawić ją na noc i rano była czysta

Dodano: 
Przypalona patelnia
Przypalona patelnia Źródło: Shutterstock / Only_NewPhoto
Każdemu może się zdarzyć, chwila nieuwagi i obiad zamienia się w czarną skorupę. Zamiast szorować i zdrapywać emalię, mam na to o wiele lepszy, nocny sposób.

Pamiętam, jak kiedyś odsmażałem świąteczne pierogi i zagadałem się przez telefon. Zanim się obejrzałem, w kuchni było pełno dymu, a na mojej ulubionej patelni czarna, twarda skorupa. Byłem pewien, że jest do wyrzucenia. Zaskoczyło mnie, gdy mama pokazała mi ten prosty trik. Rano spalenizna zeszła niemal sama.

Jak uratować przypaloną patelnię?

Cała sztuka polega na tym, żeby nie walczyć z przypalenizną siłą, ale sposobem. Zamiast drapać, trzeba ją zmiękczyć i pozwolić, żeby sama „odeszła” od powierzchni. Do tego najlepiej nadają się proste, domowe roztwory, które działają przez całą noc, gdy my śpimy.

Ważne jest, żeby dopasować metodę do rodzaju patelni. Inaczej traktujemy patelnie teflonowe i ceramiczne, a inaczej stalowe czy żeliwne. Ostre, metalowe drapaki to najgorszy wróg, zniszczą każdą powłokę. Rano wystarczy delikatna gąbka i odrobina cierpliwości.

Moje trzy sposoby na przypaloną patelnię

Oto trzy sprawdzone metody, których używam w zależności od tego, co akurat mam w kuchni. Działają na większość przypaleń.

Sposób z solą kuchenną – najprostszy i najtańszy

To klasyk, który działa na większość patelni stalowych i emaliowanych. Na dno gorącej jeszcze patelni wsypuję grubą warstwę zwykłej soli kuchennej (tak, żeby zakryła całe przypalenie) i zalewam to niewielką ilością wody, tworząc gęstą papkę. Zostawiam tak na całą noc. Sól przez noc „wyciąga” spaleniznę. Rano wystarczy wylać zawartość i delikatnie umyć patelnię miękką gąbką.

Sposób z octem i sodą oczyszczoną – dla trudniejszych przypadków

Gdy przypalenie jest naprawdę mocne, sięgam po cięższą artylerię. Na dno patelni wlewam ocet spirytusowy (tyle, by zakrył spaleniznę) i zagotowuję. Gdy zacznie wrzeć, zdejmuję patelnię z ognia i wsypuję 2-3 łyżki sody oczyszczonej. Zacznie się mocno pienić, to normalne. Zostawiam tę mieszankę na noc. Rano wylewam płyn, a resztki spalenizny schodzą bez szorowania. Tej metody nie stosuję na patelniach aluminiowych.

Sposób z tabletką do zmywarki – gdy nic innego nie działa

To mój ratunek w beznadziejnych przypadkach, idealny do patelni ze stali nierdzewnej. Wkładam na dno patelni jedną tabletkę do zmywarki, zalewam ją wrzątkiem (tak, by przykryć całe przypalone dno) i zostawiam na noc. Enzymy zawarte w tabletce przez noc rozpuszczają nawet najgorszą spaleniznę. Rano wystarczy wylać wodę i przetrzeć patelnię gąbką. Spalenizna schodzi płatami.

Czytaj też:
Masz takie plamy na garnku? Sprawdź, co oznaczają i jak łatwo się ich pozbyć
Czytaj też:
Wsyp to do przypalonego garnka i poczekaj chwilę. Efekt zaskoczy każdego