Mój mąż panieruje schabowe w mące, a potem w cennym produkcie. Kotlety są zdrowsze niż klasyczne

Mój mąż panieruje schabowe w mące, a potem w cennym produkcie. Kotlety są zdrowsze niż klasyczne

Dodano: 
Kotlety schabowe
Kotlety schabowe Źródło: Shutterstock / Alexey_Arz
Kotlety schabowe to już polska klasyka. Może nie są najzdrowsze, ale z pewnością pyszne. Mój mąż ma jednak sposób, by były i smaczne i całkiem wartościowe. Zmienia tylko nieco skład panierki.

Wiele osób nie wyobraża sobie niedzielnego czy uroczystego obiadu bez kotletów schabowych. Potrawa ta w sumie jest na tyle prosta w przygotowaniu, że przyrządzamy ją też w tygodniu. Wystarczy bowiem pokroić mięso w plastry, rozbić na cienkie płaty, obtoczyć w panierce i usmażyć. Te dwa ostatnie etapy można jednak nieco zmodyfikować, dzięki czemu schaboszczaki będą zdrowsze niż zwykle. Oto sposób mojego męża.

Dlaczego klasyczne schabowe nie są zdrowe?

Żywieniowcy nie wypowiadają się najlepiej o kotletach schabowych. Po pierwsze sam schab, jako mięso wieprzowe nie należy do najzdrowszych. Zawiera bowiem sporo tłuszczu, w tym tłuszczów nasyconych i cholesterolu. To nie wpływa dobrze na układ krążenia, ani na naszą wagę. Specjaliści od żywienia mówią też nie panierce i smażeniu. To dlatego, że mają one liczne wady. Klasyczna panierka do schabowych składa się z mąki, jajka i tartej bułki. Ten ostatni składnik dodaje kotletom przyjemnej chrupkości, ale też chłonie mocno tłuszcz z patelni. To sprawia, że wieprzowina znacznie podnosi swoją kaloryczność. Poza tym przegrzany tłuszcz również nie wychodzi nam na zdrowie. Jest bowiem ciężkostrawny i zawiera sporo szkodliwych składników.

Sposób mojego męża na uzdrowienie schabowych

Mój mąż jakiś czas temu wpadł na pomysł, jak uzdrowić kotlety schabowe. Tak naprawdę zmodyfikował tylko nieco panierkę. Teraz zamiast tartej bułki, sięga po płatki owsiane. Czasem używa całych płatków górskich lub błyskawicznych. Częściej jednak wcześniej blenduje je, dzięki czemu zamieniają się w drobne kawałki. Przyjemniej się je zjada, a są tak samo zdrowe.

Dlaczego warto wymienić tartą bułkę w panierce na płatki owsiane?

Płatki owsiane biją na głowę składem tartą bułkę. Ta druga zawiera niemal tylko oczyszczoną skrobię, co dostarcza nam kalorii i w zasadzie nic poza tym. Zaś płatki owsiane to doskonałe źródło błonnika, witamin z grupy B oraz soli mineralnych. Tarta bułka dość mocno też chłonie tłuszcz z patelni, czego nie robią płatki owsiane. To dlatego, że oba produkty znacznie różnią się strukturą i chłonnością.

Czytaj też:
Zamiast tłuc kotlety, kładę plastry schabu na patelnię. 3 dodatki i mięso smakuje jak marzenie
Czytaj też:
Te szybkie i pyszne kotlety biją schabowe na głowę. Spróbuj, a też je pokochasz!

Źródło: smaki.pl