Te orzechy mają maślany smak i konsystencję, a przy tym słodkie i drzewne nuty. Są duże, przyjemne do chrupania i zdrowe, ale sięgając po nie dobrze jest się nie zagalopować. Oto, jak jeść je z korzyścią dla organizmu.
Co daje jedzenie orzechów brazylijskich?
Wyróżnia je rekordowa zawartość selenu, dzięki czemu pomagają uzupełnić stężenie tego pierwiastka. Jego poziom może być za niski w przypadku stosowania diet eliminacyjnych, jak również przy nadmiarze cukru, alkoholu i innych używek. Większe dawki są potrzebne przy zanieczyszczeniu środowiska metalami ciężkimi, zaburzeniach wchłaniania oraz nieprawidłowej pracy tarczycy.
Niska ilość selenu w ustroju objawia się spadkiem odporności, problemami z tarczycą, wypadaniem włosów, łamliwością paznokci i powstawaniem na nich białych plamek. Odczuwane są też brak energii, osłabienie siły mięśni i ich bóle. Tymczasem orzechy brazylijskie zapewniają ponad 150% dziennej dawki tego składnika tylko w jednej sztuce.
Raczenie się nimi pomoże więc szybko podnieść poziom selenu, dostarczając przy tym dawki miedzi i magnezu, a ponadto cynku, manganu, witaminy E oraz wit. B1. Uzupełni także stężenie antyoksydantów w organizmie, chroniąc mózg, oczy, wątrobę czy płodność. Co więcej, może obniżać „zły” cholesterol i glukozę we krwi.
Te orzechy wyróżnia też bardzo wysoka zawartość tłuszczu, która wynosi nawet 70 gramów w stu gramach. Pod tym względem przewyższa je tylko makadamia. To kolejny powód, by ograniczać ich ilość. W podanej porcji jest przy tym 17 gramów białka i 5 g błonnika.
Ile orzechów brazylijskich można jeść dziennie?
Chociaż zjedzenie kilku sztuk naraz nie powinno zaszkodzić, przy codziennym sieganiu po nie należy ograniczyć spożycie do jednej sztuki. Taka porcja waży 4 gramy i zapewnia niespełna 30 kalorii, a przy tym 2,8 grama tłuszczu, 0,7 g białka i 0,2 grama błonnika.
Nadmiar selenu jest toksyczny dla organizmu. Powoduje podobne pogorszenie stanu włosów i paznokci, co niedobór. Pojawiają się zmiany skórne, problemy neurologiczne, zaburzenia gastryczne i charakterystyczny czosnkowy zapach z ust oraz potu.
Kto nie może jeść orzechów brazylijskich?
Przeciwwskazaniem do ich jedzenia jest selenoza, czyli zatrucie selenem. Jego przyczyną jest nadmierna suplementacja diety, stosowana między innymi przy zaburzeniach pracy tarczycy. Jedzenie orzechów brazylijskich może ten stan pogarszać.
Ponieważ produkt obfituje w błonnik i tłuszcz, jest ciężkostrawny i niezalecany w przypadku schorzeń układu pokarmowego. Należą do nich zespół jelita drażliwego, zapalenie jelit i trzustki czy choroby pęcherzyka żółciowego. Z kolei dość wysoki poziom szczawianów może być problematyczny przy kamicy nerkowej.
Czytaj też:
Podjadam je zamiast słodyczy. Garść dziennie wzmacnia serce, odporność i pomaga obniżyć cukierCzytaj też:
Te zdrowe orzechy są bardzo wrażliwe. Jeden błąd i stracą wiele na wartości