Mowa o nasionach słonecznika, które można przerobić na pyszną pastę kanapkową. Przyznam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam przepis na pastę na bazie nasion słonecznikowych, nie byłam przekonana, czy to rzeczywiście coś, co będzie mi smakowało. Efekt przeszedł moje oczekiwania i zrobiłam już różne wersje takiej pasty. Najbardziej jednak lubię tę z suszonymi pomidorami: jest wyrazista w smaku.
Dlaczego warto jeść pestki słonecznika?
Taka pasta kanapkowa to samo zdrowie, bo pestki słonecznikowe są źródłem wielu witamin, mikroelementów i zdrowych tłuszczy, w tym witaminy E, którą nazywa się witaminą miłości i płodności. Pestki słonecznika wspomagają układ krwionośny i pracę mózgu. Pestki mają także działanie antynowotworowe i pomagają regulować poziom cholesterolu we krwi.
Jak zrobić pastę słonecznikową na kanapki?
Najważniejsze to namoczyć pestki w wodzie. Jeśli planujesz zrobić pastę rano, możesz zalać pestki wieczorem, a rano pozostanie już tylko miksowanie składników. Pestki słonecznika miękną i pasta jest zaskakująco kremowa. Warto do pasty wybrać dobre pomidory w oliwie z oliwek (przed blendowaniem dobrze je pokroić na mniejsze kawałki).
Przepis: Pasta kanapkowa ze słonecznika
Pyszna pasta do smarowania pieczywa.
- Kategoria
- Dodatek
- Rodzaj kuchni
- Wegańska
- Czas przygotowania
- 10 min.
- Liczba porcji
- 2
- Liczba kalorii
- 378 w każdej porcji
Składniki
- 1 szklanka łuskanych pestek słonecznika
- 2 łyżki soku z cytryny
- 5 suszonych pomidorów w oleju
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
Sposób przygotowania
- Szykowanie ziarenZiarenka słonecznika zalej wodą i odstaw na 6-8 godzin.
- Robienie pastyOdsącz słonecznik z wody i przepłucz na sicie. Wrzuć do miski razem z czosnkiem, sokiem z cytryny, pomidorami. Zmiksuj wszystko na gładką masę, dodaj natkę pietruszki, dopraw solą i pieprzem. Jeśli pasta jest zbyt gęsta, możesz dodać odrobinę wody.
Inne wersje pasty słonecznikowej
Smak tej pasty kanapkowej możesz modyfikować, bo wszystko jest kwestią dodatków. Możesz dodać do niej np. koperek (w takiej wersji jadłam pastę słonecznikową po raz pierwszy) albo pieczone warzywa. Bardzo tę ostatnią opcję polecam (namoczone ziarenka można zmiksować np. z pieczoną marchewką, pietruszką czy dynią). Lubię też pastę zrobioną pół na pół z pestek słonecznika i orzechów nerkowca (te drugie też trzeba namoczyć). W takim zestawieniu pasta kanapkowa wychodzi wyjątkowo kremowa, niczym z dodatkiem twarożku, bo zmiksowane, miękkie nerkowce mają podobną konsystencję.
Czytaj też:
Do tuńczyka z puszki wystarczy dołożyć dwa tanie składniki. To ekspresowa pasta kanapkowaCzytaj też:
Do wędzonej makreli wystarczy dodać pyszny składnik. Ekspresowa pasta kanapkowa jest idealna na śniadanie