Mowa o czarnuszce – to niewielkie, czarne nasionka o intensywnym aromacie i lekko pikantnym, nieco orzechowym smaku. Czarnuszka pochodzi z rejonów Bliskiego Wschodu i była znana już w starożytności. Dziś coraz częściej wraca do kuchni nie tylko ze względu na walory smakowe, ale i zdrowotne. Dodaje się ją m.in. do pieczywa, serów, a ja zawsze staram się mieć w szafce z przyprawami słoiczek z czarnuszką. Uwielbiam ją dosypywać do surówek z trzech powodów: czarne ziarenka pięknie wyglądają w świeżych, kolorowych surówkach i sałatkach, dodają im pikantnego, lekko korzennego twista i wreszcie, są wsparciem dla zdrowia.
Jakie właściwości ma czarnuszka?
Czarnuszka zawiera cenne oleje tłuszczowe, w tym tymochinon o silnych właściwościach przeciwzapalnych i antyoksydacyjnych. Wspomaga odporność, łagodzi objawy alergii, ale też wspiera trawienie i pomaga utrzymać równowagę mikroflory jelitowej. Czarny kminek pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi i odpowiedni poziom cukru we krwi. Regularne dodawanie czarnuszki do potraw to prosty sposób, by w naturalny sposób wzbogacić dietę o składniki korzystne dla organizmu.
Jak zrobić surówkę z czarnuszką?
Nie podam jednego przepisu na surówkę z czarnuszką, bo możesz te malutkie ziarenka dodać niemal do każdej surówki. Świetnie pasuje m.in. do surówki z marchewki, podkręci smak każdej surówki z kapusty pekińskiej, odmieni smak tradycyjnej mizerii, ale też sprawdzi się jako dodatek do tartych buraczków czy surówki z kiszonej kapusty. Jednocześnie czarnuszka dobrze pasuje do sałatek z pomidorami i fetą czy mozzarellą, sałatek z tuńczykiem czy wędzonym łososiem. Wystarczy gotową surówkę czy sałatkę posypać ziarenkami czarnuszki.
Ile czarnuszki dodać do surówki? To kwestia gustu, bo czarnuszka ma dość specyficzny smak. Ja zwykle dodaję ok. 1/2 łyżeczki na porcję surówki. Czasem też mieszam czarnuszkę z innymi ziarnami, np. sezamem czy słonecznikiem.
Czytaj też:
Ta kapusta znika z talerzy szybciej niż obiad. Robię ją dokładnie tak, jak moja mamaCzytaj też:
Miksuję te zielone liście i mam kremową pastę. Nie znam lepszego sposobu, żeby „przemycić” to warzywo