Może paluszki rybne to nie jest kulinarny szczyt, ale wiele osób traktuje je jako pomysł na awaryjny obiad. Dlatego zapasowa paczka zamrożonych paluszków jest obowiązkowym produktem w wielu domach. Problem pojawia się, kiedy trzeba je usmażyć. Niby proste, a jednak łatwo popełnić błędy, które sprawią, że paluszki będą się rozpadać, będą wiotkie, a złota panierka przypali się nieapetycznie. Są na to proste sposoby.
Jak usmażyć paluszki rybne?
Wiele osób podczas smażenia paluszków popełnia podstawowy błąd i kładzie paluszki na zbyt mocno rozgrzany tłuszcz. To sprawia, że panierka się przypala błyskawicznie, a paluszki pozostają surowe w środku. Błędem jest także kładzenie ryby na zimną patelnię. To prosta droga, aby otrzymać wiotkie paluszki w wilgotnej, nieapetycznej panierce.
Jaki jest ideał? Rozgrzej na patelni olej i ustaw palnik na średnią moc. Kiedy tłuszcz będzie gorący, kładź na nim paluszki. Nie odwracaj ich co chwilę – to również częsty błąd. Kilkukrotne przewracanie paluszków im nie służy. Smaż najpierw na jednej stronie, a po upływie połowy czasu (czyli po ok. 4 minutach) na drugiej. Kiedy przewracasz paluszki, warto dorzucić w tym momencie na patelnię odrobinę masła. To sprawi, że będą smakowały dużo lepiej, a panierka nabierze przyjemnego aromatu.
Czy należy rozmrażać paluszki przed smażeniem?
Według zaleceń producentów paluszków rybnych, można je kłaść na patelni zmrożone. Warto jednak rozmrozić je delikatnie (w temperaturze pokojowej), przede wszystkim po to, aby nie było na nich kryształków lodu, które czasem na tego typu produktach się pojawiają. Woda podczas smażenia nigdy nie jest wskazana. Jeśli paluszki będą lekko rozmrożone, usmażą się w środku równomiernie.
Czytaj też:
Po tę przepyszną zupę nad morzem ustawiała się kolejka. Gotuje się ją szybko i prostoCzytaj też:
Ryba w tym wydaniu to szybki obiad bez zmywania naczyń. A do tego świetnie smakuje