Ser i owoce morza? To się nie może udać – uważa Mattia Centini. Kucharz pochodzi z Włoch, ale od lat mieszka w Krakowie i prowadzi tam warsztaty włoskiej kuchni. Jest też znany jako twórca internetowy – na Instagramie prowadzi popularny profil @throwbackpasta, gdzie opowiada o włoskiej kuchni oraz kulinarnych zwyczajach Włochów i Polaków. Tym razem wytłumaczył, dlaczego lepiej nie dodawać sera, na przykład do dań z krewetkami.
Ser i owoce morza – unikaj tego połączenia
Nawet jeśli jesteś miłośnikiem serów i jednocześnie kochasz jeść owoce morza, nie łącz tych produktów. Mattia Centini podkreśla, że owoce morza mają smak delikatny i słony, a sery są tłuste i gorzkie. Aby zobrazować tę różnicę, przedstawił owoce morza jako dziecko stojące przez bardzo wysokim człowiekiem – sery po prostu zdominują smak owoców morza. – To trochę jak pietruszka w carbonarze. Po prostu nie pasuje – dodał. – To dlatego Włosi nie dodają sera do dań z owocami morza. Pozwalamy owocom morza zabłysnąć – wytłumaczył.
Co dodać do owoców morza?
Owoce morza to nie tylko najbardziej popularne w Polsce krewetki (można je kupić w każdym markecie na dziale z mrożonkami), ale też między innymi homary, mule czy kalmary. Do owoców morza pasują lekkie, świeże dodatki, które podkreślą ich morski smak i delikatny charakter. To między innymi warzywa (także czosnek i papryczka chilli, jeśli lubisz pikantne smaki), zioła, cytrusy takie jak limonka i cytryna, białe wina. Owoce morza mogą być bohaterami zarówno dań z makaronem, jak i dań z ryżem. Dla przykładu włoskie spaghetti z krewetkami to bardzo proste danie, gdzie główne skrzypce grają oczywiście krewetki, a ich smak podbijają dodatki takie jak dobra oliwa, cytryna i czosnek.
Czytaj też:
Gotowe tortellini za kilka złotych zmieniam w szybką sałatkę. Podaję ją na obiad lub kolacjęCzytaj też:
Szef kuchni zdradza pomysł na chorizo. Potrzebujesz jeszcze tylko masło i wino