Połączyłem jajka z ulubioną rybą. To najlepsze smarowidło do kanapek, jakie robię. Sprawdź

Pasty kanapkowe to jeden z kulinarnych skarbów Polski. Nawet poza granicami kraju, polska kreatywność w tej dziedzinie zostawiła trwały ślad. Przykładem jest sieć barów kanapkowych w Wiedniu, zapoczątkowana w 1902 roku przez Franciszka Trześniewskiego – krakowianina, który z powodzeniem wprowadził kulturę past kanapkowych na wiedeński grunt. Serwowane są tam do dziś kromki pieczywa z pastami w najróżniejszych wariantach. Nie wiem, czy znajdziesz tam taki przepis jak ten, który podam, ale obiecuję, że się nie zawiedziesz.

Dlaczego warto postawić na śledzia?

Śledź to doskonała ryba do przygotowania past kanapkowych, bogata w wartości odżywcze. Dostarcza zdrowych kwasów omega-3, które wspierają serce i mózg, pełnowartościowego białka, kluczowego dla regeneracji mięśni, oraz witamin, takich jak D, A, czy B12, wspomagających zdrowie kości, wzrok i układ nerwowy. Dodatkowo zawiera minerały, takie jak selen i jod, które wspierają odporność i pracę tarczycy. Jego niska kaloryczność w połączeniu z uniwersalnością w kuchni sprawia, że świetnie komponuje się z jajkiem, porem, koperkiem i majonezem, tworząc pyszną, kremową pastę idealną na pieczywo.

Jak zrobić pastę ze śledzia z jajkiem i porem?

Ze względu na porę roku musisz postawić na śledzia à la matias, bo prawdziwego matiasa znajdziesz dopiero wtedy, gdy rozpocznie się sezon połowów – pod koniec maja. Mimo to danie jest wyjątkowe i daje mnóstwo możliwości do eksperymentowania. Wystarczy zamienić por na cebulę cukrową, aby uzyskać łagodniejszy smak. Dodając dużo szczypiorku, wprowadzisz intensywne kolory i świeżość. Ja szczególnie lubię dodać łyżeczkę miodu, która nadaje delikatnej słodyczy. Jeśli nie masz miodu, możesz użyć cukru – mniej zdrowa opcja, ale równie smaczna.

Z czym podać pastę ze śledzia z jajkiem i porem?

Pieczywo, pieczywo i jeszcze raz pieczywo. To przeznaczenie past tego typu. Może to być domowa kajzerka lub bagietka czosnkowa. A jak potrzebujesz czegoś bardziej egzotycznego, to polecam bułeczki prosto z Turcji.