Zwykłe parówki, a genialna przekąska. Tak załatwisz sprawę jedzenia na Sylwestra

Pierwszy raz dowiedziałem się o tym od znajomego Węgra. Zaskoczyło mnie, że w kraju tak bogatym w kulinarne tradycje, to właśnie zwykłe parówki są jednym z symboli Nowego Roku. Postanowiłem spróbować podać je inaczej niż z musztardą i od tamtej pory co roku goszczą na moim sylwestrowym stole w nowej odsłonie.

Czemu parówki na Sylwestra?

Okazuje się, że cała historia ma związek ze świnią. W węgierskiej tradycji świnia jest symbolem szczęścia na Nowy Rok, ponieważ ryje nosem do przodu, co oznacza postęp i pójście naprzód. W przeciwieństwie do drobiu, który grzebie do tyłu, co kojarzy się z cofaniem i rozpamiętywaniem przeszłości. Ptaki latające symbolizują możliwość odlatującego szczęścia, a ryby odpływającego. A parówka nie ucieknie. Dlatego w Sylwestra unika się tych mięs, a je wieprzowinę. Z czasem, w miejskiej, imprezowej kulturze, sycąca i prosta do przygotowania parówka wieprzowa stała się idealnym, praktycznym sposobem na podtrzymanie tej tradycji.

Moje 5 sposobów na parówki na sylwestra

Oto pięć sprawdzonych pomysłów, dzięki którym zwykła parówka staje się imprezowym hitem.

Klasyczne parówki w cieście francuskim

To najszybszy i najbardziej elegancki sposób. Dobrej jakości parówki owijam po prostu w paski gotowego ciasta francuskiego, tworząc zgrabne zawihasy. Smaruję roztrzepanym jajkiem i piekę na złoto w 200°C przez 15 minut. Chrupiące, maślane ciasto i soczysta parówka to duet idealny. Wypróbuj ten przepis na ekspresowe parówki w cieście francuskim.

Puszyste bułeczki drożdżowe z parówką

To wersja dla tych, co mają trochę więcej czasu. Robię proste ciasto drożdżowe, a po wyrośnięciu formuję z niego małe placuszki. Na każdym układam kawałek parówki, zawijam brzegi, formując podłużną bułeczkę. Po wyrośnięciu smaruję jajkiem i piekę. Są niesamowicie miękkie, a smakują jak najlepsze paszteciki. Skorzystaj z tej inspiracji na złociste bułeczki z parówkami.

Wesołe „ośmiorniczki” dla najmłodszych

To hit, który kochają wszystkie dzieci. Każdą parówkę kroję na pół. W dolnej części każdej połówki robię kilka nacięć wzdłuż, tworząc „macki”. Wrzucam je na kilka minut do wrzątku. Pod wpływem gorąca fantastycznie się wywijają, tworząc zabawne ośmiorniczki. Podaję je z keczupem i uśmiech murowany.

Proste koreczki z parówką i ogórkiem

Gdy liczy się każda sekunda, to jest mój ratunek. Parówki gotuję i kroję w grube plastry. Na wykałaczkę nabijam na zmianę: plasterek parówki, kostkę żółtego sera, kawałek korniszona i małą pieczarkę marynowaną. To kolorowa, pyszna i błyskawiczna przekąska na jeden kęs.

Parówkowe „schabowe” w chrupiącej panierce

To zaskakujący, ale genialny sposób. Każdą parówkę przekrawam wzdłuż na pół. Panieruję ją jak schabowego, w mące, jajku i bułce tartej. Smażę na złoto na rozgrzanym oleju. Wychodzą z tego pyszne, chrupiące kotlety, które znikają ze stołu w pierwszej kolejności.