To najzdrowszy kurczak w tym złocistym sosie. Robię go jesienią, bo genialnie wzmacnia odporność

Kawałki piersi kurczaka duszone w sosie curry przyrządzam szczególnie jesienią. Wtedy przemycam do potraw jak najwięcej kurkumy. Ten żółty proszek to eliksir zdrowia, który wspiera organizm przy codziennym jedzeniu. Jeśli nie dodaję go do sosów, zup czy wypieków, serwuję wszystkim kapsułki ze sproszkowaną przyprawą.

Jak kurkuma działa na organizm?

Kłącze ostryżu długiego (Curcuma longa) to cenny składnik wspomagający pracę jelit i pobudzający wydzielanie soków trawiennych. Stanowi jednak nie tylko balsam dla układu pokarmowego. Kurkuma ma niezwykle silne działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe, dzięki czemu pomaga przy dolegliwościach ze strony mięśni i stawów.

Jedzenie ostryżu zapewnia też mocne wsparcie dla układu odpornościowego. Łagodzi lokalne stany zapalne, stymuluje komórki układu immunologicznego, zwalcza bakterie i wirusy. Znane są ponadto właściwości przeciwmiażdżycowe i antynowotworowe związków z tej przyprawy, jak również chroniące wątrobę i wspomagające spalanie tłuszczu.

Jak zrobić curry z kurczaka z ananasem?

Do tej potrawy używam mięsa z piersi, które jest lekkie i delikatne. Jak zawsze podsmażam je przed duszeniem, by wytworzyć chrupiącą skorupkę. Dzięki niej kawałki są bardziej soczyste i nie rozpadają się w garnku.

Nie używam wielu składników, bo do tych głównych należy jeszcze cebula, czosnek i ananas. Dla wygody biorę owoc z puszki, ale wykonanie curry z tego świeżego także jest możliwe. Dobrym pomysłem będzie wtedy wykorzystanie soku wydzielonego przy krojeniu miąższu do zamarynowania kurczaka. Surowy ananas zawiera naturalne kwasy i enzymy, które zmiękczają mięso. Warto połączyć płyn z przyprawami i potrzymać kawałki w tej mieszance przez co najmniej kwadrans przed smażeniem, rezygnując przy tym z mąki.

Danie doprawiam kurkumą i zawierającą ją mieszanką curry, które nadają mu piękny żółty kolor. Smak uzupełnia sproszkowany imbir i papryka chili, z której można jednak zrezygnować. Całość spina liść laurowy dodany na początku do smażenia cebuli. Nie ma tu jednak żadnej śmietany ani tłustego mleka kokosowego.