Suszonych grzybów z wywaru nie wyrzucam, tylko robię z nich racuchy. Niebo w gębie!
Nie zawsze dodaję do potraw ugotowane suszone grzyby wraz z wywarem. Gdy zostanie mi szklanka czy dwie przy okazji robienia wigilijnego barszczu, przyrządzam z nich pyszne placuszki i podaję do tej zupy. Nic się nie marnuje, a goście zajadają się nimi zaskoczeni wyjątkowym smakiem.
Jak zrobić racuchy z suszonych grzybów?
Do racuchów używam mniej więcej 1,5-2 szklanek ugotowanych, suszonych grzybów leśnych, najlepiej samych kapeluszy, bo nóżki mogą być włókniste. Sprawdzą się też plasterki z całych sztuk, choć warto drobniej je pokroić. Ta ilość odpowiada około 30 gramom suszu. Najczęściej mam mieszankę równych ilości borowików i koźlarzy.
Z mąki, jajek i gazowanej wody robię gęste ciasto, do którego nie dodaję już środków spulchniających. Bezdrożdżowe placki są znacznie szybsze w przygotowaniu, a brak proszku do pieczenia czy sody oczyszczonej sprawia, że lepiej czuję się po ich zjedzeniu.
Porcje ciasta wymieszanego z posiekanymi grzybami smażę w dużej ilości oleju, by w nim pływały. Po zdjęciu z patelni osączam je z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Przepis: Racuchy z suszonych grzybów
Pyszny sposób na wykorzystanie grzybów z wywarów na świąteczne dania.
- Kategoria
- Dodatek
- Rodzaj kuchni
- Polska
- Czas przygotowania
- 5 min.
- Czas gotowania
- 15 min.
- Liczba porcji
- 16
- Liczba kalorii
- 105 w każdej porcji
Składniki
- 150 g ugotowanych grzybów suszonych
- 300 g mąki
- 2 jajka
- 1 szklanka wody gazowanej
- sól
- olej do smażenia
Sposób przygotowania
- Przygotowanie masyGrzyby pokrój na kawałki lub drobno posiekaj. Połącz mąkę z jajkami i dolewaj porcjami wodę do uzyskania ciasta o konsystencji bardzo gęstej śmietany. Posól je i wymieszaj z grzybami.
- Smażenie racuchówRozgrzej na patelni grubą warstwę oleju, nakładaj porcje ciasta i smaż 2-3 minuty, po czym obróć placuszki i smaż jeszcze około 2 minut, by były rumiane z obu stron.
Racuchy z suszonych grzybów – wskazówki
Placuszki wyrosną na samej gazowanej wodzie, jeśli zostaną wrzucone na dobrze rozgrzany olej. Jeśli jednak ktoś woli bardziej pulchne racuchy, może dołożyć do ciasta płaską łyżeczkę proszku do pieczenia albo drożdże. Najlepsza ilość to 3-5 gramów tych suszonych albo około 10 g świeżych. Przed smażeniem odstawiam ciasto na godzinę w ciepłe miejsce, by wyrosło.
Jeśli nie mam grzybów z zupy, gotuję je specjalnie do tej potrawy. Najpierw namaczam je w letniej wodzie przez 6 godzin lub całą noc. Nie lubię zalewać ich wrzątkiem, bo tracą część aromatu. Następnie wyciągam je z wody i zlewam płyn znad osadu na dnie, by został tam cały piasek.
Grzyby gotuję w tym samej wodzie przez 15-20 minut lub do momentu, aż będą miękkie. Studzę je i mogę kroić. Jeśli nie mam jak wykorzystać wywaru, zamrażam go w małych porcjach na później.