Gdy podałam na stół ten kawałek mięsa, goście wzięli go za dziczyznę. Ta marynata czyni cuda

Pieczyste to dobre rozwiązanie, jeśli chodzi o proszony obiad. Nie ma przy nim dużo pracy, a elegancko prezentuje się na stole. Na dodatek doskonale smakuje. Ostatnio zastanawiałam się, czym tym razem zaskoczyć gości i udało się. A zrobiłam to popularnym kawałkiem mięsa. Tak go przyrządziłam, że wszyscy myśleli, że podałam na stół dziczyznę. Cała jego tajemnica tkwi w marynacie z dodatkiem wina.

W jakim winie najlepiej marynować mięso?

Wino to dobry składnik marynaty do mięs. Jest kwaśne i pełne aromatu, świetnie więc kruszy mięso i dodaje mu smaku. Jako składnik marynaty do mięs najlepiej sprawdzi się wino wytrawne. Może być białe lub czerwone, w zależności od rodzaju mięsa. Karkówkę à la dziczyznę zawsze marynuję w czerwonym, wytrawnym winie. Dodaje ono mięsu ciekawych nut smakowych, a także odmienia jego kolor, dzięki czemu wygląda niczym dziczyzna. Generalnie zasada jest taka, że mięsa czerwone zestawia się z winem czerwonym, a białe z białym.

Jak zrobić karkówkę à la dziczyzna?

Przygotowanie karkówki à la dziczyzna jest bardzo proste. W zasadzie sprowadza się do zamarynowania mięsa. I właśnie ta specyficzna marynata doskonale odmienia smak mięsa i sprawia, że smakuje niczym dziczyzna. By mięso przeszło jej smakiem, powinno poleżeć w marynacie dobrych kilka godzin. Można je też zamarynować na noc.

Wskazówka: Wytworzony w czasie pieczenia sos można zmiksować z warzywami na gładką masę i podać do dania w sosjerce.

Z czym podać karkówkę à la dziczyzna?

Karkówka à la dziczyzna jest aromatyczna i zawiera pyszny sos. Doskonale więc będzie smakować z dodatkami skrobiowymi, które chłoną i lubią sos. Mogą więc to być ziemniaki gotowane, kopytka czy kluski śląskie. Potrawę tę można też podać z kaszą lub ryżem. Idealnym dopełnieniem tego dania są gotowane lub grillowane warzywa, a także rozmaite surówki. Świetnie będą do niego pasować również buraczki na ciepło czy marchewka z groszkiem.