Placki ziemniaczane w tej wersji zachwycają lekkością. Warto wrócić do starego przepisu

Placki można robić z różnych składników, jednak te z ziemniaków są na tyle pożywne, że nadają się nawet na obiad. Najsmaczniejsze są te z chrupiącą skórką i miękkim, wilgotnym wnętrzem. Moja mama dodawała też do nich jeden składnik, który zwiększał ich puszystość. Ostatnio chętnie wracam do tego przepisu.

Jak spulchnić placki ziemniaczane?

Placki ziemniaczane z natury nie są puszyste. Do ich przygotowania używa się bowiem ciężkich ziemniaków, a także całych jaj i mąki. Jednak czemu nie sprawić, by były lżejsze? Zwłaszcza że wystarczy sięgnąć po jeden składnik. Może to być odrobina proszku do pieczenia, jednak ja sięgam po drożdże. Tak robiła moja mama i do dziś wspominam jej placki ziemniaczane, jako jedne z najlepszych. Na początku trzeba tylko nastawić rozczyn, a potem dodać go do prawie klasycznej masy na placki ziemniaczane. Po wyrośnięciu masa jest gotowa do smażenia.

Jak zrobić puszyste placki ziemniaczane?

Przygotowanie tych wyjątkowych placków ziemniaczanych należy zacząć o nastawienia rozczynu. W czasie, gdy drożdże rosną, trzeba zająć się ziemniakami. Starte i odciśnięte warzywo miesza się z rozczynem, jajkami i mąką pszenną. Potem masę należy odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy ciasto zwiększy swoją objętość, należy przystąpić do smażenia. Czasu wyrastania lepiej nie przeciągać zbyt mocno, bo drożdże stracą swoją moc. Placki ziemniaczane warto smażyć na sporej ilości dość dobrze rozgrzanego oleju. Wtedy wyjdą chrupiące.

Jak podać drożdżowe placki ziemniaczane?

Drożdżowe placki ziemniaczane podaję jak każde inne placki ziemniaczane. U mnie za każdym razem najlepiej sprawdza się posypka z cukru lub dodatek kwaśnej śmietany i cukru. Te placki dobrze też będą smakować podane z sosem pieczarkowym czy gulaszem.