Do kultowej surówki dorzucam jeszcze dwa składniki. Jest aromatyczna i przyjemnie chrupie

Mowa o surówce z selera z dodatkiem jabłka. Obowiązkowo z odrobiną śmietany i majonezu. Wiele osób taką surówkę pamięta z dzieciństwa. Czasem nasze babcie dodawały do niej rodzynki albo orzechy. My stawiamy na ten drugi dodatek, ale obok klasyka, czyli orzechów włoskich, dorzucamy jeszcze modne, smaczne i zdrowe pistacje.

Jak zrobić dobrą surówkę z selera?

Surówka z selera korzeniowego wymaga nieco pracy przy tarciu samego warzywa. Jabłko dodaje mu przyjemnej kwasowości: warzywo i owoc doskonale się uzupełniają. Dressing do takiej surówki to mieszanka oliwy (lub innego oleju, np. dobrego rzepakowego), majonezu, śmietany i soku z cytryny. Składniki na dressing możesz wymieszać osobno (tak podajemy w przepisie), a możesz wrzucić wszystko od razu do miski i wymieszać dokładnie z jabłkiem i selerem.

Sekret tej surówki to chrupiące, posiekane pistacje i orzechy włoskie. Dobrze jest przed posiekaniem orzechów wrzucić je na chwilę na suchą, rozgrzaną patelnię. Prażenie orzechów wydobywa z nich smak i sprawia, że są jeszcze bardziej chrupiące.

Surówkę z selera dobrze jest przygotować ok. godziny przed obiadem: kiedy nieco postoi, smaki idealnie przejdą, a seler nieco skruszeje.

Do czego pasuje surówka z selera?

Surówka z selera z orzechami to uniwersalny dodatek do obiadu. Podaj ją np. z ziemniakami i kotletem mielonym albo schabowym. Pasuje też do dań z sosami czy gulaszami. Świetnie smakuje jako dodatek do ryb. Zaserwuj ją do pstrąga z piekarnika czy dorsza z patelni.

Taką surówkę można też zajadać solo jako zdrową przekąskę między posiłkami. Jest doskonała zajadana z chrupiącą bagietką czy dobrą, pełnoziarnistą bułeczką. W wersji sałatkowej można do surówki z selera dorzucić dodatkowo ser pleśniowy.