Do gotującej się dyni dorzucam kwaskowe warzywo. Zupa smakuje lepiej, niż klasyczna

Dynia to warzywo, które największą popularnością cieszy się jesienią. To właśnie wtedy odbywają się jej zbiory, a potem przechowuje się ją przez kilka miesięcy. Lubię smak i konsystencję tego warzywa, bo są niepowtarzalne. Dlatego często robię z dyni zupę-krem, na którą nadaje się znakomicie. Do zupy dorzucam też wyraziste warzywo, które podkręca jej smak.

Jaką dynię przeznaczyć na zupę-krem?

Na zupę-krem najlepiej sprawdzą się odmiany dyni o mączystym, słodkim i aromatycznym miąższu. Mogą to więc być odmiany:

• Hokkaido – najpopularniejsza, ma intensywny kolor, słodki smak, nie trzeba jej obierać.
• Piżmowa – delikatna, lekko orzechowa, kremowa po ugotowaniu.
• Muscat – aromatyczna, lekko korzenna, świetna do bardziej wyrazistych zup.

Lepiej zaś nie wybierać dyni olbrzymiej, bo jest mało aromatyczna i zawiera dużo wody. Trudno więc zrobić z niej aksamitną zupę-krem.

Jak zrobić wyrazistą zupę z dyni?

Na smak tej zupy wpływa przede wszystkim odmiana dyni. Dużą rolę odgrywają też przyprawy oraz kwaskowe warzywo. Jest nim pomidor, który dodaję do gotującej się dyni, gdy jest już miękkawa. Warzywo to nie tylko przełamuje kolor tej zupy, ale też dodaje jej ciekawszego, bardziej złożonego smaku. Po zblendowaniu całość podgrzewam z przyprawami, czyli z gałką muszkatołową i odrobiną imbiru. Całość doprawiam do smaku solą i pieprzem i smakuje znakomicie.

Jak podać zupę-krem z dyni?

Zupę-krem z dyni gotuję zwykle z dodatkiem ziemniaka, dzięki czemu ma kremową konsystencję. Na koniec podaję ją z różnymi dodatkami. Zazwyczaj są to minigrzanki i prażone pestki dyni. Można też jednak podać do niej groszek ptysiowy. Zupę warto też zabielić na talerzu łyżką śmietany, a także posypać startym, aromatycznym serem.