Do marchewki dorzucam dwa słodkie dodatki. Taką surówkę pamiętam z dzieciństwa

To surówka z marchewki z dodatkiem rodzynek i ananasa z puszki. Jedni ją kochali, inni nienawidzili, ale ja o gustach nie zamierzam dyskutować. Sama lubię wracać do tego smaku, który kojarzy mi się z obiadami u babci, ale też surówką z marchewki, jaka była dostępna w ówczesnych barach mlecznych.

Jak zrobić surówkę z marchewki, ananasa i rodzynek?

Przygotowanie surówki jest proste. Wystarczy zetrzeć marchewkę i wymieszać z resztą składników. To, na jakich oczkach tarki zetrzesz marchew, zależy od ciebie. U mnie są najczęściej drobne oczka, ale wiele osób lubi marchewkę pokrojoną w cieniutkie słupki (można wykorzystać odpowiednią mandolinę) lub starte na grubszych oczkach.

Do przygotowania surówki najlepiej wziąć ananasa z puszki w kawałkach, ale jeśli masz akurat w krążkach, nie jest to problem. Takie ananasy wystarczy pokroić w kostkę.

Taką surówkę robi się bardzo szybko, jednak lepiej nie przyrządzać jej na ostatnią chwilę. Lepiej smakuje, kiedy nieco postoi, bo dzięki temu smaki się przegryzą, a rodzynki nieco zmiękną. Zacznij szykować obiad od surówki, wstaw ją do lodówki, a kiedy reszta obiadu będzie gotowa, surówka z marchewki również będzie idealna do podania.

Gotową surówkę można dodatkowo posypać posiekaną natką pietruszki.

Do czego pasuje surówka z marchewki i ananasa?

Marchewka z ananasem i rodzynkami to surówka, która idealnie pasuje do tradycyjnych obiadów. Moja babcia serwowała ją między innymi do ziemniaków i kotleta schabowego, albo ziemniaków i pieczonego kurczaka. Sprawdzi się też do ziemniaków czy kasz podawanych z sosami.