W Święta tylko tak odgrzewam smażonego karpia i dorsza. Smakują jak prosto z patelni
Odgrzewanie ryb z patelni może być prawdziwym wyzwaniem. Raz smażone danie nie lubi powtórnej obróbki. Może nasiąknąć tłuszczem, rozpaść się, przypalić czy nadmiernie wysuszyć, a to tylko część możliwych problemów. To wcale nie oznacza, że karpia, dorsza czy mintaja nie można zrobić przed Wigilią czy podać pierwszego lub drugiego dnia Świąt. Aby pieczołowicie przygotowany posiłek zachwycił każdym kęsem, warto skorzystać z tych wskazówek.
Jak odgrzać rybę, żeby nie była sucha?
Nieodpowiednio odgrzana smażona ryba może stać się nie tylko sucha, ale też wiórowata, gumowata czy ociekająca olejem. Aby znów była gorąca i chrupiąca, nie można smażyć jej drugi raz w głębokim tłuszczu, ale sprawdzą się inne metody.
Najlepiej użyć piekarnika, bo w ten sposób można podgrzać rybę równomiernie i bez dodawania oleju. Dzięki temu zachowa swoją konsystencję z każdej strony. Mniejsze kawałki układam na kratce umieszczonej nad blachą z pergaminem. Piekę w 180 stopniach z termoobiegiem maksymalnie przez 8-10 minut, aż panierka zacznie lekko skwierczeć.
Większe i grubsze kawałki, a także te z cienką panierką i bez niej, podgrzewam w żaroodpornym naczyniu pod przykryciem. Najpierw jednak wlewam na dno kilku łyżek bulionu warzywnego albo wody. Parujący płyn nawilża mięso i zapobiega jego przesuszeniu. Pod koniec warto zdjąć pokrywkę czy folię.
Jeszcze wygodniej jest skorzystać z frytkownicy beztłuszczowej (air fryer), która owiewa jedzenie gorącym powietrzem w temperaturze pieczenia. Rybę wystarczy włożyć na 4-6 minut, choć dokładna liczba zależy od jej wielkości. Tak krótki czas trzeba ściśle kontrolować, by nie wyschła. Wadą urządzenia jest też mała pojemność.
Co jednak ważne, w każdym przypadku rybę trzeba wyjąć z lodówki około kwadransa wcześniej, by lekko podnieść jej temperaturę. Grzanie jej od razu, gdy w środku jest zimna, powoduje wysychanie z zewnątrz.
Jak podgrzać smażoną rybę na patelni?
Gdy w grę nie wchodzi piekarnik, ratunkiem dla filetów i dzwonek w panierce jest sucha patelnia. Ich zewnętrzna warstwa zawiera już tłuszcz, więc dodatek ten nie jest konieczny.
Patelnię umieszczam na małym lub średnim ogniu, wkładam rybę i podgrzewam przez 2-3 minuty na stronę pod częściowym przykryciem. Można też najpierw grzać ją krótko pod pokrywką, a później odsłonić i odparować wilgoć.
W przypadku delikatnej ryby w cienkiej panierce z mąki albo bez niej lepsza jest przykryta patelnia, do której dobrze wlać kilka łyżek bulionu.
Natomiast najgorszym wyborem jest kuchenka mikrofalowa. Podgrzewając potrawy od środka sprawia, że mięso staje się gumowate, panierka rozmięka i powstaje nieprzyjemny zapach.