Piję ten pyszny napój i nie łykam witamin w tabletkach. Sekret to małe, kwaśne owoce

Dodano:
Napój z rokitnika Źródło: Shutterstock / Rimma Bondarenko
Jeśli miałabym wybrać tylko jeden jesienny napój, który nie tylko smakuje, ale i poprawia odporność, to zdecydowanie ten jest moim numerem jeden. Przepis jest prosty.

Pierwszy raz napar z rokitnika piłam w niewielkim barze z widokiem na morze w Ustroniu Morskim. Duży kubek wypełniony był kwaśnymi owocami, a gorący napój smakował wprost rewelacyjnie – bo dodam, to było jesienią, już po sezonie, więc w menu królowały rozgrzewające herbaty i napary. Patrzyłam znad kubka z jaskrawopomarańczowym płynem na sztorm na Bałtyku i wiedziałam, że napój z rokitnika to coś, co z pewnością zagości w mojej kuchni.

Dlaczego warto jeść rokitnik i skąd wziąć owoce rokitnika?

Owoce rokitnika to prawdziwa bomba witaminowa. Nie bez powodu rokitnik nazywany jest superjagodą (choć z botanicznego punktu widzenia jagodą nie jest). Te niewielkie, pomarańczowe owoce kryją w sobie dużą dawkę witaminy C – nawet kilkanaście razy większą niż cytryny – dzięki czemu skutecznie wspierają odporność i pomagają organizmowi walczyć z infekcjami. Dodatkowo zawierają witaminy A, E i K, a także witaminy z grupy B, które wspomagają pracę układu nerwowego i poprawiają kondycję skóry, włosów oraz paznokci. Dzięki zawartości karotenoidów i flawonoidów rokitnik korzystnie wpływa na wzrok i stan naczyń krwionośnych.

Skąd wziąć owoce rokitnika? Tu trzeba pamiętać, że w Polsce nie wolno zbierać owoców na stanowiskach naturalnych (rokitnik rośnie głównie na nadmorskich wydmach) – roślina jest pod częściową ochroną. Można jednak pozyskać rokitnik z upraw. Owoce zbiera się zwykle na przełomie września i października. Owoce rokitnika można też kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub w dobrze zaopatrzonych sklepach spożywczych – ja w swoim mieście znalazłam sklep, który ma w asortymencie mrożone owoce rokitnika i zawsze kupuję zapas, aby mieć je w domowej zamrażarce zawsze pod ręką.

Jak zrobić napój z rokitnika?

Owoce rokitnika można jeść na surowo, ale są bardzo kwaśne. Ja robię swój napar w najprostszy sposób: wrzucam do dużego kubka lub dzbanka 2-4 łyżki owoców, rozgniatam je lekko i zalewam gorącą, ale nie wrzącą wodą. Mieszam i dosładzam miodem. Piję zarówno pomarańczowy płyn, jak i wyjadam owoce.

Owoce rokitnika lubię też łączyć z innymi dodatkami, które działają rozgrzewająco i w sezonie infekcji są wsparciem dla organizmu. Często robię napar z rokitnikiem, rozmarynem (wystarczy mała gałązka) i plasterkami świeżego imbiru. Wówczas szykuję duży dzbanek i piję taki napój przez cały dzień (po wystudzeniu również jest smaczny).

Napój z rokitnika można dosłodzić miodem, ale nie tylko. Może to być też syrop z malin lub syrop z pędów sosny, ale też zdrowe zamienniki cukru, np. stewia.

Źródło: smaki.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...