Ta polska ryba zachwyca smakiem i jest bardzo zdrowa. Na patelni przyrządzisz ją w kwadrans

Mowa o sandaczu. To chuda ryba, która ma wyjątkowo smaczne, białe mięso. Nasza propozycja to smażona ryba, która będzie idealnym dodatkiem do obiadu. Ważny jest sposób smażenia, który sprawia, że smakuje wyjątkowo i nie rozpada się na patelni.

Dlaczego warto jeść sandacza?

Sandacz to słodkowodna ryba drapieżna z rodziny okoniowatych, występująca w jeziorach i rzekach Europy, w tym w Polsce. Ma delikatne, białe mięso o niewielkiej ilości ości, cenione za łagodny smak i wysoką jakość.

Warto jeść sandacza nie tylko ze względu na jego walory smakowe, ale też wartości odżywcze. To ryba chuda, niskokaloryczna, a jednocześnie bogata w pełnowartościowe białko, łatwo przyswajalne przez organizm. Zawiera cenne minerały, takie jak fosfor, potas czy selen, oraz witaminy z grupy B, wspierające pracę układu nerwowego i metabolizm. Mięso sandacza jest lekkostrawne i delikatne, dlatego świetnie nadaje się także dla dzieci, seniorów i osób na diecie. Sandacz dobrze smakuje duszony, pieczony, gotowany na parze lub smażony – jest uniwersalny i łatwy do przygotowania.

Jak zrobić smażonego sandacza?

Patent na smażoną rybę z naszego przepisu możesz wykorzystać też przy smażeniu innych ryb. Dodanie masła w trakcie smażenia sprawia, że rybę łatwiej przewrócić na drugą stronę tak, aby się nie rozpadła. Można w ten sposób smażyć zarówno filety, jak i ryby z ośćmi, ryby bez skórki i ryby ze skórką (wówczas kładziemy je w pierwszej kolejności skórką do dołu). Do smażenia warto dodać aromatyczne dodatki, takie jak czosnek i zioła.

Gotową rybę podawaj z ulubionymi dodatkami. Świetnie smakuje z ziemniakami (zarówno gotowanymi jak i pieczonymi), frytkami czy ryżem. Do ryby serwuj lekkie surówki ze świeżych warzyw lub surówkę z kapusty kiszonej.