Zrywam pełen kosz kwiatów lipy i robię syrop. Smak zachwyca, a przepis jest prosty
Trudno przegapić moment kwitnienia lipy: odurzający zapach unosi się wtedy wszędzie wokół. To czas, aby sięgnąć po te pachnące kwiaty: można z nich parzyć herbatki, suszyć, ale też zrobić syrop, który jest genialnym dodatkiem do napojów czy deserów. Jednocześnie nie można zapominać, że kwiat w lipy w medycynie naturalnej jest znany jako łagodny środek wspierający dobry sen, ale też będący pomocą w łagodzeniu objawów przeziębień: działa napotnie, przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie.
Jak zrobić syrop z kwiatów lipy?
Nie podam dokładnego przepisu na syrop z kwiatów lipy, ale raczej prosty sposób i zasady, jak go przyrządzić. To syrop z dodatkiem cukru.
W pierwszej kolejności zebrane kwiaty lipy należy rozłożyć na ok. godzinę na płachcie płótna czy papieru, aby wyszły z nich wszystkie owady. Następnie przełóż kwiaty do dużego słoja lub garnka. Takie kwiaty należy zalać gorącym syropem i tu proporcje są proste: 1 litr wody, 1 kg cukru, sok z 1 cytryny. Wodę należy zagotować, dodać cukier, rozpuścić, dodać sok i zalać syropem kwiaty tak, aby całkowicie były przykryte. Podaję najbardziej tradycyjne proporcje na taki syrop, ale jednocześnie podpowiem, że ilość cukru można nieco zmniejszyć i dać ok. 700-800 g na litr wody. Ja tak zwykle robię.
Zalane gorącym syropem kwiaty należy przykryć i odstawić na 1-2 dni. Po tym czasie syrop trzeba przecedzić, zagotować i gorący przelać do czystych, wyparzonych słoików albo butelek i zakręcić. Ja już zwykle nie pasteryzuję tego syropu.
Do czego wykorzystać syrop z lipy?
Syrop z lipy jest doskonałym dodatkiem do napojów – można nim słodzić herbatę, lemoniadę czy pić rozcieńczony z wodą. Jest świetny do deserów: polej nim pankejki, dodaj do lodów czy ciast.
Syrop z lipy warto pić przed snem i sięgać po niego w czasie infekcji. Wówczas można rozcieńczyć go ciepłą herbatą lub łączyć z syropem z malin.