Mieszam trzy składniki i mam śniadanie na kilka dni. Kremowe, słodkie i zdrowe

Pudding chia robię zawsze na mleku kokosowym. Taki przepis podpatrzyłam u Marty Dymek z Jadłonomii i od tej pory na zawsze zagościł w moim letnim repertuarze. Do puddingu wystarczy dodać dowolne świeże owoce i przepyszne śniadanie gotowe.

Jak zrobić pudding chia?

Przepis jest banalnie prosty, bo wystarczy wymieszać trzy składniki: nasiona chia, mleko kokosowe i zwykłe mleko. Potem już tylko wystarczy poczekać, aż nasionka napęcznieją. Jeśli chcesz zjeść pudding na śniadanie, włóż wszystko lodówki wieczorem, a rano będzie mieć idealnie kremowy, gęsty pudding. Ważne jest, aby dobrze wymieszać ziarenka chia z mlekiem, chodzi o to, aby nie opadły na dno.

W wersji wegańskiej wystarczy mleko krowie zastąpić dowolnym mlekiem roślinnym, ja najczęściej tak robię. Dodaję wówczas do puddingu jedno z wegańskich mlek przeznaczonych do kawy. Po wymieszaniu może wydawać się, że pudding wyjdzie za rzadki – to tylko złudzenie. Nasiona napęcznieją i konsystencja będzie idealna. Kremowości i przyjemnego smaku dodaje też mleko kokosowe. Nie zamieniaj go na nic innego.

Pudding możesz dodatkowo dosłodzić (miodem, syropem z agawy, cukrem). Jeśli jednak planujesz serwować go ze słodkimi dodatkami (musami czy konfiturami), moim zdaniem nie jest to konieczne.

Gotowy pudding możesz przechowywać w lodówce kilka dni. Doskonale smakuje ze świeżymi, sezonowymi owocami: truskawkami, malinami, borówkami czy jagodami. Możesz wówczas przekładać w miskach lub szklanych pucharkach na zmianę owoce i pudding chia. Całość można też posypać chrupiącą granolą albo płatkami migdałów. Do puddingu pasują także słodkie dżemy owocowe, konfitury, syropy czy owocowe musy (spróbuj koniecznie puddingu z musem z mango albo z musem malinowym).