Nie gotuję już pomidorówki na rosole. Robię na nim znacznie pożywniejszą zupę

U wielu z was został pewnie, tak jak u mnie, rosół z niedzieli. Po wystudzeniu przelałam go do mniejszego garnka i trzymałam w lodówce. Jest więc dalej dobry, jednak już nie tak samo smaczny, jak ten świeżo ugotowany. Dlatego zwykle drugiego dnia przerabiam rosół na inną zupę. Nie ma nudy, a zupa wychodzi przepyszna. Zwykle gotowałam na rosole pomidorówkę, jednak ostatnio przestawiłam się na krupnik. Zawsze jak go robię, wiem, że rodzina zje ze smakiem coś zdrowego.

Dlaczego krupnik jest zdrowy?

Krupnik to jedna z pożywniejszych i wartościowszych zup polskiej kuchni. Duży udział ma w tym kasza. Zwykle dodaje się do niego kaszę jęczmienną, która jest bogata w błonnik, a także witaminy z grupy B oraz magnez, fosfor, cynk i mangan. Tych składników często brakuje w naszej diecie, a dobrze wpływają na przewód pokarmowy i układ nerwowy. Poza tym do krupniku dodaje się też warzywa, np. marchewkę, pietruszkę, seler. Najlepiej jeśli są starte na dużych oczkach lub pokrojone w małą kostkę. Wtedy wiadomo, że nie zostaną na dnie garnka, a zostaną zjedzone. Wraz z nimi organizm otrzyma kolejną porcję błonnika i witamin.

Jak ugotować krupnik na rosole?

Gotowanie krupniku na gotowym rosole to czysta przyjemność. Robi się go szybko i wystarczy dorzucić kilka składników, by otrzymać zupełnie nową, pożywną potrawę.

Co jeszcze warto dodać do krupniku?

Krupnik to zupa gotowana zwykle na mięsnym wywarze, z dodatkiem kaszy i warzyw. Kasza zazwyczaj jest jęczmienna, ale można też użyć kaszy jaglanej czy gryczanej niepalonej (tzw. białej kaszy gryczanej). Do krupniku warto dorzucić też listek laurowy i ziele angielskie, choć przyznam szczerze, że ja tego nie robię. Przyprawy te wg mnie przytłaczają tę zupę. Do krupniku można też dodać 1-2 grzyby suszone. Wtedy zmieni się nieco smak i kolor zupy. Oprócz marchewki, pietruszki, cebuli i ziemniaków, do krupniku pasują także inne warzywa, np. pokrojony por, kalarepka.