Obtaczam w tym karpia i kładę na patelnię. Ryba wychodzi chrupiąca i nie ocieka tłuszczem
Karp to ryba, bez której wiele osób nie wyobraża sobie Wigilii. Zazwyczaj przyrządzamy go na patelni i dobrze by było, żeby miał chrupiącą skórkę. Wtedy jest bowiem najsmaczniejszy. Niestety klasyczna panierka chłonie dużo tłuszczu, dlatego proponuję o wiele prostsze i zdrowsze rozwiązanie.
Jak przygotować karpia do smażenia?
Przygotowanie karpia do smażenia zależy od formy, w jakiej go kupicie. Jeśli kupicie całego karpia, należy usunąć z niego łuski i wnętrzności, a potem dokładnie rybę opłukać, osuszyć i pokroić w dzwonka. Jeśli kupicie filety, wystarczy, że oczyścicie je z łusek, opłuczecie, osuszycie i pokroicie na kawałki. Potem rybę warto skropić sokiem z cytryny, by zniwelować zapach mułu. W tym celu karpia można też moczyć w mleku z cebulą czy w wodzie z plasterkami cytryny. Po 1-2 godzinach moczenia, porcje ryby trzeba odsączyć i osuszyć, a potem oprószyć solą i pieprzem i zaraz można przystępować do smażenia.
Jak usmażyć karpia, by miał chrupiącą skórkę?
Klasyczna panierka, i to nie tylko do ryb, składa się z mąki, jajka i tartej bułki. Usmażone w niej ryby czy mięso są bardzo smaczne, ale też podnosi się dość mocno ich kaloryczność. Panierka chłonie bowiem dużo tłuszczu. By smażona ryba nie nasiąkała tłuszczem, wystarczy zminimalizować panierkę. Karpia można bowiem panierować w samej mące pszennej, a potem smażyć. Ja mam jednak jeszcze lepsze rozwiązanie. Sięgam po skrobię kukurydzianą, która ma lekko grudkowatą postać. Usmażona w niej ryba wychodzi nadzwyczaj chrupiąca.
Jak smażyć rybę, by była chrupiąca?
Oprócz panierki, na smak i chrupkość ryby wpływa też sposób smażenia. Do smażenia najlepiej jest używać oleju, który ma neutralny smak i wysoki punkt dymienia. Takim olejem jest np. popularny olej rzepakowy. Porcje ryby trzeba kłaść na dość dobrze rozgrzany tłuszcz. Wtedy ryba usmaży się szybko, panierka będzie chrupiąca, a wnętrze soczyste. Jeśli smażycie grubsze kawałki, po zrumienieniu możecie zmniejszyć ogień i jeszcze potrzymać na nim rybę 2-3 minuty. Wtedy dojdzie w środku.
Po zdjęciu z patelni rybę dobrze jest odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Można to zrobić na ręczniku papierowym, ale jeszcze lepszym rozwiązaniem jest odsączenie na kratce.