4 kroki do apetycznie czerwonego barszczu, czyli jak uniknąć wigilijnej wpadki

W Wigilię na uroczystych stołach pojawia się zupa grzybowa lub barszcz czerwony. Te dwie zupy są dla siebie wielką konkurencją, bo jedna jest smaczniejsza od drugiej. I choć ich przygotowanie nie jest trudne, to łatwo tu o wpadkę. Zwłaszcza jeśli chodzi o barszcz, który czasami potrafi nie wyjść czerwony. Sprawdźcie, jak tego uniknąć.

Na jakim wywarze gotuje się wigilijny barszcz?

Barszcz wigilijny to postna zupa, którą gotuje się na wywarze warzywnym. Do jego przygotowania używa się: marchewki, pietruszki, selera i cebuli. Smak wywaru wzmacniają przyprawy takie jak: liść laurowy, ziele angielskie i pieprz. Warto też dodać kilka suszonych grzybów, które wzmocnią smak i aromat barszczu. Nie należy jednak przesadzać z ich ilością, by wywar nie zrobił się zbyt ciemny i by nie stłumić smaku buraków.

Dlaczego barszcz czerwony brązowieje?

Barszcz czerwony swój apetyczny kolor zawdzięcza barwnikowi betaninie. Niestety jest ona wrażliwa na kilka czynników, co może powodować zmianę barwy na nieatrakcyjną. Do niekorzystnych zmian w wyglądzie barszczu mogą prowadzić: zbyt wysoka temperatura, zbyt długa obróbka termiczna, kontakt z tlenem, mało kwaśny odczyn zupy. To przez nie zupa może stać się brązowa lub nieapetycznie jasna.

4 kroki do idealnie czerwonego barszczu

By uniknąć brązowienia barszczu tak naprawdę wystarczy przestrzegać czterech wskazówek.

• Po pierwsze, barszczu nie należy doprowadzać do wrzenia, ani gotować na zbyt dużym ogniu.
• Po drugie zupy z dodatkiem buraków nie powinno się gotować zbyt długo. Buraki najlepiej dodać pod koniec gotowania i gotować je w wywarze 15-20 minut.
• Po trzecie, barszcz warto zakwasić np. sokiem z cytryny lub octem, co utrwali jego apetyczną barwę.
• Po czwarte, ugotowany barszcz najlepiej jest przechowywać w szczelnie zamykanym naczyniu. To ograniczy kontakt zupy z powietrzem, a tym samym utrudni jej odbarwianie.