Sprzedawczyni z mięsnego dała mi genialny patent na krojenie boczku. Sposób jest wręcz banalny
Wędzony boczek to jedna z tych wędlin, których w sklepach mięsnych się nie kroi, a sprzedaje w kawałkach. Powód? Taki boczek jest dość miękki i trudno się go kroi, nawet na krajalnicy. A to oznacza, że jeśli kupujesz boczek, musisz w domu radzić sobie sam. Jak to zrobić? Ostatnio sprzedawczyni w osiedlowym sklepie mięsnym zdradziła rewelacyjny patent na krojenie boczku.
Jak pokroić wędzony boczek?
„Proszę go włożyć na trochę do zamrażarki. Ale nie zamrozić, tylko poczekać, aż tłuszcz nieco stężeje i zrobi się twardy” – poradziła sprzedawczyni. Ten prosty patent na krojenie boczku okazał się rewelacyjny i szczególnie przydatny, jeśli zależy ci na pokrojeniu wędliny w równe i cienkie plastry. Twardy, lekko przymrożony boczek kroi się łatwo, ale ważny jest też dobrze naostrzony nóż.
Do czego wykorzystać wędzony boczek?
Wędzony boczek można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów. Na takim boczku można usmażyć jajecznicę – wystarczy pokrojony w kostkę boczek wrzucić na patelnię, smażyć, aż wytopi się z niego tłuszcz, na tym etapie można ewentualnie dorzucić cebulę, a kiedy się zeszkli, dodać jajka.
Przesmażony, wytopiony boczek jest rewelacyjny jako omasta do ziemniaków, pyz, pierogów i klusek. Takie boczek można także wykorzystać jako dodatek do gęstych zup kremów (skwarkami boczku można posypać zupę w talerzu), np. grochowej czy ziemniaczanej. Wędzony boczek dodaje się także do farszów na pierogi czy do zapiekanek.
Smażone na chrupko plasterki takiego boczku świetnie smakują na kanapkach czy jako dodatek do burgerów. Grubsze plasterki można z kolei po usmażeniu podać jako mięsny dodatek do obiadu z ziemniakami i surówką. Wówczas boczek warto przed smażeniem posypać przyprawami, np. mieszanką papryki słodkie i ostrej.