To jeden z najlepszych grzybów w polskich lasach. Kiedyś był pod ochroną, teraz można zbierać całe kosze
Siedzuń sosnowy inaczej szmaciak gałęzisty to grzyb, którego można znaleźć w polskich lasach. Jest bardzo lubiany i pożądany przez grzybiarzy, a ze względu na swój kształt nazywany jest też kozią brodą albo grzybem kalafiorowym. Jego smak jest wyraźnie orzechowy, ale nie tylko za to jest ceniony. To jeden z najzdrowszych grzybów, a badania naukowe potwierdzają, że zawarte w nim substancje mogą być wsparciem przy cukrzycy i diecie antynowotworowej. W tradycyjnej medycynie chińskiej uznawany jest za grzyb leczniczy.
Czy siedzuń sosnowy jest pod ochroną?
Siedzuń sosnowy nie jest pod ochroną i można go legalnie zbierać w polskich lasach. Pytanie o to, czy kozia broda jest pod ochroną, pojawia się jednak często. Nie bez powodu. Siedzuń sosnowy rzeczywiście przez ponad dwadzieścia był na liście gatunków chronionych, ale w 2014 roku ta ochrona została zdjęta.
Gdzie szukać koziej brody?
Siedzuń sosnowy rośnie w lasach iglastych oraz mieszanych. Bardzo często bezpośrednio na pniach spróchniałych sosen, rzadziej pojawia się przy świerkach. Siedzunie często pojawiają się też przy spróchniałych pniach wyciętych drzew.
Młode grzyby mają jasny, delikatnie kremowy kolor, starsze ciemnieją. Jeśli raz znalazłeś siedzunia, warto w kolejnych latach wrócić w to miejsce. Grzyb ten jest pasożytem. Pnie zaatakowanych przez niego drzew zaczynają gnić.
Co zrobić z siedzunia sosnowego?
Kozią brodę trzeba dokładnie wyczyścić, co bywa dość pracochłonnym zajęciem. Najlepiej płukać ją pod bieżącą wodą. Jeśli jesz siedzunia pierwszy raz, polecamy przygotować go w najprostszy sposób, aby poczuć jego wyjątkowy smak. Wówczas oczyszczonego grzyba wystarczy podzielić na mniejsze kawałki i krótko przesmażyć na maśle, doprawiając solą i pieprzem.
Poza tym kozią brodę można wykorzystać tak samo, jak inne grzyby. Można go suszyć, marynować, dodawać do sosów i zup, ale też jajecznicy. Można z niego ugotować flaczki grzybowe, a jeśli znajdziesz pięknego, jędrnego szmaciaka, którego da się pokroić w grubsze plastry, można je panierować i usmażyć niczym schabowe.