Wlewam to do sałatki zamiast oliwy z oliwek. Moje zdrowie sporo na tym zyskuje
Olej z pestek dyni smakuje nietypowo. Po raz pierwszy zetknęłam się z nim, gdy szwagierka wręczyła mi go w prezencie. Powiedziała, że sama od dłuższego czasu wzbogaca nim sałatki i jest zachwycona. Spróbowałam już kilkukrotnie i rzeczywiście intensywny, orzechowy aromat i delikatna słodycz oleju z pestek dyni świetnie pasują do świeżych warzyw. Ucieszyłam się, że posmakował mi ten tłuszcz, bo jest niesamowicie zdrowy.
Co zawiera i jakie właściwości zdrowotne ma olej z pestek dyni?
Moja alternatywa oliwy z oliwek to olej tłoczony na zimno, który może wesprzeć zdrowie na wielu polach. Znajdują się w nim nienasycone kwasy tłuszczowe, przede wszystkim omega-6, które uczestniczą w metabolizowaniu tłuszczy, wzmacniają odporność i korzystnie wpływają na pracę mózgu oraz układu nerwowego.
Olej z pestek dyni dostarcza też witaminy E, czyli silnego przeciwutleniacza, który chroni komórki przed wolnymi rodnikami, opóźnia procesy starzenia i obniża poziom tzw. złego cholesterolu. O ten ostatni aspekt dbają też zawarte w roślinnym tłuszczu fitosterole.
Smakowity olej to także źródło ważnych dla organizmu człowieka pierwiastków m.in. znanego z korzystnego wpływu na kondycję skóry, włosów i paznokci cynku oraz zapewniającego prawidłowe funkcjonowanie tarczycy selenu. Powodów, by sięgać po olej z pestek dyni, jest zatem sporo i teraz staram się to robić regularnie.
Czy oliwa z oliwek jest gorsza od oleju z pestek dyni?
Możesz sobie pomyśleć, że skoro zastępuję popularny sałatkowy tłuszcz roślinny produktem z pestek dyni, to odkryłam, że z oliwą z oliwek jest coś nie w porządku. Nic bardziej mylnego. Nadal wykorzystuję ją do sporządzania marynat i sosów, a także do smażenia. Do takiego przygotowywania potraw olej z pestek dyni zupełnie się nie nadaje. Wysoka temperatura sprawia, że olej z pestek dyni traci znaczną ilość cennych składników odżywczych, a także nabiera nieprzyjemnego gorzkiego posmaku.
Na właściwości tego roślinnego tłuszczu negatywnie wpływa też ekspozycja na światło. Z tego względu powinien być przechowywany w lodówce i w oryginalnej, utrudniającej dostęp promieni słonecznych ciemnej butelce. Mimo że olej z pestek dyni wydaje się wymagający w „obsłudze”, polecam się w niego zaopatrzyć. Smaku podobno nada też kanapkom i zupom i to niebawem też zamierzam sprawdzić.