Już nie wyrzucam fusów z kawy. Robią dobrą robotę w mojej kuchni i pozwalają mi zaoszczędzić
Jeśli zaparzacie kawę w ekspresie czy też robicie kawę po turecku, za każdym razem otrzymujecie porcję cennego środka. Powstaje on mimochodem, jako produkt uboczny z parzenia kawy. Fusy z kawy, bo o nich mowa, zwykle wyrzucamy do śmietnika, a potrafią być bardzo użyteczne. Ja dzięki nim oszczędzam na środkach gospodarstwa domowego.
Na czym polega proces parzenia kawy w ekspresie?
Coraz częściej do parzenia kawy wykorzystujemy ekspres. Może być przelewowy lub ciśnieniowy. Parzenie kawy w tym pierwszym polega na wydobywaniu smaków i aromatów ze zmielonych ziaren kawy, w wyniku przelewania przez nie gorącej wody. W ekspresie ciśnieniowym proces ten wspomagany jest zwiększonym ciśnieniem i skutkuje skuteczniejszym wydobyciem z ziaren kawy smaku i aromatu. W wyniku zaparzania zmielonej kawy powstaje aromatyczny napar oraz fusy, czyli drobinki kawy, z których wydobyto, co się dało.
Jak wykorzystać fusy z kawy w kuchni?
Choć z fusów z kawy wyszło dużo smaku i aromatu, nadal pięknie pachną i mają cenne właściwości. W kuchni można je wykorzystać na przykład, jako naturalny środek czyszczący. Przy pomocy fusów z kawy da się usunąć tłuszcz i zabrudzenia z garnków i patelni. Co ważne, nie rysują one delikatnych powierzchni.
Poza tym fusy z kawy można wykorzystać podobnie, jak świeżo zmieloną kawę. Są bowiem wciąż aromatyczne i doskonale zneutralizują nieprzyjemne zapachy. Zapach taki może się pojawić na dłoniach np. po kontakcie z cebulą, czosnkiem czy rybą. By się go pozbyć, wystarczy wmasować w dłonie mokre fusy z kawy, a następnie spłukać je wodą. Z kolei suche fusy z kawy, można wykorzystać jako neutralizator zapachów w lodówce. Wsypane do pojemnika wystarczy wstawić do lodówki.
Inne zastosowania fusów z kawy
Fusy z kawy można też wykorzystać w innych dziedzinach naszego życia. Jeśli lubicie zapach kawy, relaks z drobinek z pewnością was ucieszy. Mokrymi fusami z kawy możecie zrobić sobie peeling do ciała. Wystarczy wymieszać je z odrobiną oliwy z oliwek. Taki zabieg wygładzi i ujędrni skórę, a także zadziała na nią regenerująco.
Co ciekawe, fusy z kawy potrafią też odstraszać owady i ślimaki. Wystarczy rozsypać je np. w ogrodzie, by pozbyć się mrówek. Fusy dobrze też zadziałają na muszki owocówki. W ogrodzie i w domu można je też wykorzystać jako nawóz. Dostarczą bowiem roślinom cennych składników odżywczych, a także zakwaszą glebę. Warto więc nimi użyźniać ziemię, w której rosną np.: paprocie, storczyki, azalie, borówki, wrzosy.