Jak sprawdzić, czy mrożonka była dobrze przechowywana? Test potrząsania nie jest miarodajny
Potrząsanie, macanie i podrzucanie: wiele osób tak sprawdza, czy sklepowa mrożonka nie była wcześniej rozmrożona. Jeśli jest sypka, ma to oznaczać, że wszystko jest w porządku. Jeśli zbrylona – może to świadczyć, że była wcześniej rozmrożona, puściła wodę, a ta przy ponownym mrożeniu skleiła zawartość opakowania w lodową bryłę. Tę metodę jako prosty test dla mrożonek poleca wiele poradników. Czy rzeczywiście jest skuteczna? Z mitem rozprawili się specjaliści z Niemiec.
Czy potrząsanie mrożonkami ma sens?
Eksperci z Deutsche Tiefkühlinstitut (DTI), czyli niemieckiej platformy zrzeszającej producentów mrożonek, piszą wprost, że test potrząsania nie jest miarodajny. Jak wyjaśniają, kryształki lodu tworzą się także wtedy, gdy temperatura waha się poniżej zera. Obecność lodu w produkcie tym samym nie oznacza, że produkt był wcześniej rozmrożony. Okazuje się, że nawet przy -18 stopniach kryształki lodu mogą się tworzyć i powodować sklejanie i zbrylanie produktów. To oznacza, że potrząsanie mrożonką nie da nam żadnej informacji na temat tego, czy była właściwie przechowywana.
Jak wybrać dobre mrożonki?
Mrożonki kupuj zawsze w zaufanych miejscach, o których wiesz, że dbają nie tylko o właściwe przechowywanie, ale też odpowiedni transport produktów. Jeśli kupujesz mrożonki, pamiętaj o kilku prostych zasadach:
- kupuj mrożonki w sklepach położonych blisko domu (to ważne szczególnie w ciepłe dni),
- mrożonki włóż do koszyka z zakupami na samym końcu – chodzi o to, aby zminimalizować ich czas poza zamrażarką,
- wykorzystaj do ich transportu torby termiczne,
- zwróć uwagę na opakowanie: nie powinno być uszkodzone.
Mrożonki nie powinny być poza zamrażarką dłużej, niż godzinę (latem ten czas jest jeszcze krótszy). Domowa zamrażarka powinna mieć temperaturę nie niższą, niż -18 stopni Celsjusza.