– Im mniejsza szklanka, tym lepsza – przekonuje Piotr Sosin, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Browarów Rzemieślniczych oraz piwowar i założyciel Browaru Trzech Kumpli, opowiadając o tajnikach degustacji piw rzemieślniczych. – Chodzi o to, żeby dać sobie szansę na spróbowanie różnych piw i rozsmakowywać się w kolejnych łykach – tłumaczy.
A jest w czym – w Polsce działa ok. 350 browarów rzemieślniczych, które zgodnie z definicją stowarzyszenia jednocześnie stawiają przede wszystkim na jakość produktu (używają głównie tradycyjnych surowców, tj. woda, słód, drożdże, chmiel), innowacje (ciągle poszukują nowych receptur i rozwijają technologię produkcji), niezależność (nie są powiązane osobowo lub kapitałowo z innym podmiotem produkującym piwo, niebędącym browarem rzemieślniczym) i ludzi. Bo slogan: liczą się ludzie, nabiera tu całkiem nowego wymiaru.
Siłą piw kraftowych są piwowarzy. – Sam zaczynałem w 2005 r., bo rozsmakowałem się w stoutach, a na polskim rynku było marnie z ilością ich odmian, więc postanowiłem sobie je sam uwarzyć – opowiada Michał Kopik, piwowar, znawca piwa, certyfikowany sędzia amerykańskiego Beer Judge Certification Program oraz Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.